Wersow

i

Autor: AKPA

GWIAZDY

Drama ze zdjęciem Wersow. Musiały paść przeprosiny. To mocne oskarżenie

2023-11-28 13:41

Nowa afera z Wersow w roli głównej? Najpopularniejsza influencerka w Polsce pochwaliła się w sieci profesjonalnymi zdjęciami. Jedna ze stylistek odpowiedzialnych za widoczny na fotkach look zarzuciła Weronice, że ta jej nie oznaczyła, mimo że było to zapisane w umowie. Przeprosiny przyszły szybciej, niż się spodziewaliśmy.

Kilka lat temu Wersow zaliczyła kilka wizerunkowych wtop, z których musiała się długo tłumaczyć. Kwestia kradzionego logo czy odwzorowanie zdjęć Cindy Kimberly bez oznaczenia inspiracji na jakiś czas zburzyły wizerunek influencerki. Wersow wyciągnęła wnioski z obu sytuacji i od tamtej pory jest bardzo ostrożna, gdy przychodzi do jej działalności w mediach społecznościowych. Tym większe było zaskoczenie internautów, gdy jedna ze stylistek odezwała się pod najnowszymi fotkami opublikowanymi przez przygotowującą się do wydania debiutanckiej płyty gwiazdy. Dziewczyna zarzuciła Weronice, że ta nie dotrzymała warunków zapisanych w umowie i nie oznaczyła jej w poście.

Znowu moja praca i znowu nie ma nigdzie oznaczenia, wykorzystywanie małych artystów nie jest cool - napisała w komentarzu.

Wersow odniosła się do wypowiedzi początkującej stylistki, jasno dając do zrozumienia, że to, co pisze, nie jest prawdą.

Zuzia, nie ukrywam, że jestem zaskoczona tym, co dzieje się w komentarzach. Postępuję bowiem zgodnie z ustaleniami z umowy, którą zawarłaś ze stylistką, która pracowała ze mną przy kilku ostatnich projektach. Bądź pewna, że oznaczę Cię na fotkach z nagrywania teledysku tak, jak się umawiałyście. Bardzo podoba mi się Twój projekt i cieszę się, że mogłam go założyć. Myślę, że moim obserwatorom, i nie tylko, również wpadnie on w oko! Niech tylko zobaczą go na dużym ekranie! Efekty już niebawem - odpisała.

Skończyło się na przeprosinach.

Wersow pokazała zdjęcie. Internauci: „OBRZYDLIWE”. Poszło o popularną przekąskę!

Wersow o byciu mamą, ślubie z Frizem i nowej muzyce

Afera z Wersow

Jak możemy przeczytać na X, stylistka odniosła się do odpowiedzi Wersow, przyznając, że faktycznie nie doczytała warunków umowy.

Weronika, dzięki wielkie za ten komentarz i wspólne wyjaśnienie sprawy. Rzeczywiście, nastąpił pewien falstart, za co przepraszam. Umówiliśmy się na oznaczenia przy innych postach w związku z klipem, także wyszło nieporozumienie. Niestety, projekty i praca młodych projektantów często wykorzystywane są w niefajny sposób, dlaczego cieszę się, że Ty do tego grona nie należysz i chcesz promować pracę osób takich, jak ja. Trzymam kciuki za teledysk, nie mogę się doczekać efektów i tego, jak pokażesz się w nim w moich projektach!!! - wyjaśniła.

Szkoda tylko, że hejt wylał się na osobę, która, jak widać, nie ma sobie nic do zarzucenia.