Avril Lavigne

i

Autor: TIMOTHY A. CLARY/AFP/East News

GWIAZDY

Avril Lavigne ma 39 lat. Tak wyglądała na początku kariery! Wiele osób wierzy, że NIE ŻYJE

2023-09-28 14:55

Gdy zadebiutowała singlem "Complicated" w 2002 roku, od razu było wiadomo, że narodziła się nowa gwiazda. Zbuntowana, mówiąca to, co myśli i będąca "odtrutką" na panujące wówczas księżniczki popu Avril Lavigne stała się globalnym fenomenem. 27 września 2023 roku skończyła 39 lat. Pamiętacie, jak wyglądała na początku kariery?

Jest marzec 2002 roku. Na rynku ukazuje się debiutancki singiel zaledwie 17-letniej Kanadyjki Avril Lavigne, która jeszcze nie wie, co czeka ją w kolejnych miesiącach. Numer "Complicated", bo o nim mowa, potrzebował niespełna pół roku, by dotrzeć do 2. miejsca prestiżowego notowania HOT 100 "Billboardu" i zapoczątkować globalną avrilmanię. Promowana przez singiel płyta "Let Go" ukazała się w czerwcu i do dziś rozeszła w ponad 18 milionach egzemplarzy, stając się jednym z najchętniej kupowanych debiutanckich krążków w historii. Avril szybko okrzyknięto mianem "anti-Britney", a jej kolejne utwory, "Sk8er Boi", "I'm With You" czy "Losing Grip", tylko ugruntowały pozycję księżniczki pop-punku. Dziś Avril Lavigne ma 39 lat i siedem albumów na koncie. Ostatni z nich - "Love Sux" - ukazał się w 2022 roku, a 30 kwietnia piosenkarka wystąpiła w Polsce. To był jej trzeci koncert u nas. Aż trudno uwierzyć, że mimo odnoszonych sukcesów komercyjnych tak wiele osób wierzy, że Avril Lavigne nie żyje. To najgłupsza teoria spiskowa w dziejach?

Britney Spears wywija nożami. Na ciele obrażenia! Fani są przerażeni

PIJANA TAYLOR SWIFT! (SHAKIRA, DODA, DARIA ZAWIAŁOW, TACO HEMINGWAY, KALWI & REMI)| Maks ON AIR

Teoria spiskowa o Avril Lavigne

To jedna z najbardziej popularnych teorii spiskowych w świecie muzyki, która wraca jak bumerang. Wielu internautów wierzy bowiem, że Avril Lavigne nie żyje, a od 2003 roku zastępuje ją... sobowtór. Według przekazywanych plotek 18-latka miała ugiąć się pod presją sławy i targnąć na swoje życie. Producenci, widząc, że Avril to wokalistka przynosząca zyski, postanowili ukryć jej śmierć i wynająć sobowtórkę Melissę Vandellę. To wyjaśniałoby rzekomo tak drastyczną zmianę wizerunku przy okazji premiery 3. płyty "The Best Damn Thing". 

Piosenkarka nie ukrywa, że krążące od lat plotki mocno ją bawią. W teledysku do piosenki "I Fell In Love With The Devil" gwiazda pokazała się w... trumnie. Pamiętacie jej pierwsze hity? Załapaliście się na avrilmanię?

Listen on Spreaker.