#JaTeż, #MeToo - o co chodzi w poruszającej akcji kobiet

i

Autor: fot./freeimages.com/Katherine Evans Akcja #MeToo

Akcja #MeToo #JaTeż - o co chodzi w poruszającej akcji kobiet

2017-10-17 16:30

O co chodzi w poruszającej akcji kobiet, które w internecie zamieszczają hasztagi #JaTeż i #MeToo? Ma to związek z wielkim skandalem za granicą! Szczegóły poznacie na ESKA.pl.

#JaTeż i #MeToo to hasztagi, których tysiące kobiet w Polsce i na świecie używają w poruszającej akcji internetowej. Oznaczają nimi wpisy, w których wyjawiają pewną szczególną tajemnicę. Wiele osób może się zastanawiać o co w tym chodzi. Okazuje się, że wszystko to konsekwencja wielkiego skandalu, który niedawno wybuchł w Stanach Zjednoczonych.

Elon Musk - kim jest nowy partner Angeliny Jolie? >>

Seksualna afera w Stanach Zjednoczonych

Sprawa dotyczy oczywiście Harveya Weinsteina - wpływowego hollywoodzkiego producenta, którego wiele kobiet z branży filmowej oskarżyło o molestowanie seksualne. Jego ofiarami były między innymi Angelina Jolie, Gwyneth Paltrow, Cara Delevingne, czy Rosanna Arquette. Do oskarżeń wciąż dołączają kolejne kobiety, a sam Weinstein już ponosi konsekwencje swoich przestępstw i jest piętnowany przez opinię publiczną.

Harvey Weinstein i Weronika Rosati - polski wątek seksafery w Hollywood?
Harvey Weinstein i Weronika Rosati - polski wątek seksafery w Hollywood?

Autor: brak danych

Weronika Rosati i Harvey Weinstein dobrze się znali. Czy polska aktorka wiedziała o tajemnicy producenta?

#JaTeż, #MeToo - czego dotyczy internetowa akcja kobiet?

Kobiety nie chcą jednak, by sprawa skończyła się na ukaraniu tylko Weinsteina. Stąd właśnie hasztagi #MeToo, który jako pierwsza na swoim Twitterze zamieściła Alyssa Milano. W poście napisała: Jeśli wszystkie kobiety, które były kiedyś molestowane seksualnie, napisały "Ja też" w statusie, być może pokazalibyśmy ludziom, jaką skalę ma to zjawisko.

Do poruszającej akcji dołączają też Polki - hasztag #JaTeż coraz częściej można znaleźć w socialmediach. Wszystko to ma na celu pokazanie, że problem wykorzystywania seksualnego dotyczy wielu kobiet na całym świecie i nie można na ten temat milczeć.