Spis treści
- Zamiast na złom - do warsztatu
- Części regenerowane zyskują nowy status
- Koniec z "planowanym postarzaniem" aut
- Co dalej z przepisami o pojazdach wycofanych z eksploatacji?
Zamiast na złom - do warsztatu
Jednym z kluczowych zapisów nowych przepisów ELV jest redefinicja momentu, w którym samochód staje się odpadem. Dotychczas pojazdy, które nadawały się do naprawy, często były przedwcześnie złomowane – blokowało to ich dalsze użytkowanie, demontaż na części czy sprzedaż. Zgodnie z nowym podejściem, samochód możliwy do naprawy nie będzie już klasyfikowany jako odpad, co otworzy nowe możliwości dla niezależnych warsztatów i rynku wtórnego - podkreślono w komunikacie Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).
- Dzisiejsze głosowanie to sukces: przyjęty kompromis promuje gospodarkę obiegu zamkniętego w sektorze motoryzacyjnym. Wzmacnia bezpieczeństwo surowcowe, chroni środowisko i wspiera zrównoważony rozwój – powiedział Jens Gieseke, współautor sprawozdania i eurodeputowany z Niemiec.
Części regenerowane zyskują nowy status
Kolejną ważną zmianą są nowe przepisy dotyczące części regenerowanych, czyli np. turbosprężarek, rozruszników czy alternatorów, które po przywróceniu właściwości użytkowych wracają na rynek jak nowe. Do tej pory tzw. rdzenie (części bazowe) były często, zwłaszcza w Polsce, uznawane za odpady, co generowało ogromne problemy logistyczne i prawne dla firm. Nowe przepisy to zmieniają – części regenerowane staną się elementem gospodarki cyrkularnej.
– Regeneracja części to nie fanaberia, a konieczność – ekologiczna i ekonomiczna. Tymczasem firmy nadal duszą się w absurdach prawnych, gdzie użyteczny rdzeń uznawany jest za odpad, co skutecznie blokuje rozwój tej branży w Polsce. To sabotaż dla środowiska i rodzimego przemysłu. Projektowane przepisy UE, zwłaszcza w ramach ELV, wreszcie zaczynają to naprawiać – jasno definiując, czym jest część regenerowana i jak należy ją traktować. Jeśli politycy nie zlekceważą tego momentu, możemy utrzymać tysiące miejsc pracy i realnie zmniejszyć ślad węglowy sektora. Czas skończyć z hipokryzją: nie będzie zielonej Europy bez prawdziwego wsparcia dla regeneracji – podkreślił Tomasz Bęben, prezes zarządu Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Koniec z "planowanym postarzaniem" aut
Projekt zakłada również zakaz praktyk określanych jako "planowane postarzanie", takich jak aktualizacje oprogramowania utrudniające naprawy lub wymianę części. To odpowiedź na rosnącą krytykę wobec producentów, którzy mogą celowo ograniczać żywotność pojazdów.
Ponadto nowe pojazdy będą musiały zawierać minimum 20 proc. plastiku z recyklingu w ciągu sześciu lat od wejścia przepisów w życie. Docelowo odsetek ten ma wzrosnąć do 25 proc. Trwają również prace nad podobnymi regulacjami dla stali i aluminium.
Co dalej z przepisami o pojazdach wycofanych z eksploatacji?
Przyjęty projekt czeka teraz na głosowanie plenarne Parlamentu Europejskiego, zaplanowane na 8–11 września 2025 r. Następnie rozpoczną się negocjacje trójstronne z Radą UE i Komisją Europejską, które określą ostateczny kształt rozporządzenia ELV.
Jak przekonuje SDCM, na nowych przepisach skorzystają przede wszystkim kierowcy, niezależne warsztaty, dystrybutorzy części i środowisko naturalne. Przepisy wspierają rozwój ekologicznej motoryzacji, zwiększają dostępność napraw oraz poprawiają konkurencyjność niezależnych operatorów na rynku.
Projekt cieszy się poparciem organizacji branżowych, takich jak SDCM, FIGIEFA i CLEPA.
SDCM reprezentuje ponad 250 firm z rynku motoryzacyjnego, generujących rocznie ok. 140 mld zł przychodu i zatrudniających ponad 330 tys. osób.
Pierwsze w Polsce renew Factory w podwarszawskim Sękocinie, zdjęcia: