Ozzy Osbourne nie żyje. Legendarny artysta miał 76 lat

2025-07-22 20:24

Świat muzyki stracił jednego z najbardziej charyzmatycznych i wpływowych artystów w historii rocka. W wieku 76 lat zmarł Ozzy Osbourne, ikona heavy metalu, lider Black Sabbath. Informację o jego śmierci przekazała rodzina za pośrednictwem stacji Sky News. Jak podano, muzyk odszedł "otoczony miłością”, po długiej walce z chorobą i dolegliwościami, które nękały go w ostatnich latach życia.

Świat rocka tracił swoją ikonę. Ozzy Osbourne przez dekady inspirował, szokował i fascynował. Jego głos, styl, sceniczne szaleństwo i ciemna, ale niepozbawiona humoru aura sprawiły, że stał się nie tylko gwiazdą muzyki, ale też popkulturowym symbolem. Choroba Parkinsona, z którą zmagał się przez ostatnie lata, a także problemy zdrowotne po poważnym upadku w 2019 roku, mocno ograniczyły jego aktywność, ale nigdy nie odebrały mu ducha. 

Informację o śmierci muzyka przekazała jego żona wraz z dziećmi.

Z ogromnym smutkiem musimy przekazać, że dziś rano odszedł nasz ukochany Ozzy Osbourne. Do końca był ze swoją rodziną, która otoczyła go miłością. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie - przekazała Sharon Osbourne.

Ozzy Osbourne protestuje przeciwko łowiectwu!

Ozzy Osbourne nie żyje

Choć zdrowie artysty od dawna było w złym stanie, Ozzy Osbourne do samego końca pozostał wierny scenie. Na początku lipca, zaledwie kilka tygodni przed śmiercią, stanął na scenie stadionu Villa Park w Birmingham, by jeszcze raz wystąpić z oryginalnym składem Black Sabbath. Było to wydarzenie wyjątkowe, pierwszy taki występ od dwóch dekad. Obok niego pojawili się Geezer Butler, Tony Iommi i Bill Ward, czterej muzycy, którzy na zawsze zmienili oblicze rocka. Ten koncert "Back to the Beginning”, był pożegnaniem i hołdem dla ich wspólnej historii i ostatnim ukłonem w stronę fanów.

Śmierć Ozzy’ego to zamknięcie ważnego rozdziału w historii muzyki. Jego wpływ na rocka i metal trudno przecenić. Dziś fani na całym świecie zapalają świeczki, słuchają jego płyt i wspominają koncerty. Bo choć Ozzy Osbourne odszedł, jego muzyka zostaje.