Warszawska prokuratura zajmie się incydentem w Gruzji

2008-11-24 15:27

Gruziński incydent pod lupą polskiej prokuratury.

Gruziński incydent pod lupą polskiej prokuratury.
Ta sprawdza czy są podstawy do przyjęcia, że popełniono przestępstwo czynnej napaści na prezydenta lub wymuszenia przemocą określonego zachowania się.

Przypomnijmy- wczoraj po południu w Gruzji konwój samochodów z Lechem Kaczyńskim i Micheilem Saakaszwilim został zatrzymany przy granicy z Osetią Południową. W pobliżu rozległy się strzały. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kolumna samochodów miała jechać z lotniska w Tbilisi do jednego z osiedli przy granicy z Osetią. Zaraz po zdarzeniu prezydenci wrócili bezpiecznie do gruzińskiej stolicy.

Lech Kaczyński jeszcze w Gruzji pytany, z czego wnosi, że ogień otworzyli Rosjanie, odpowiadał, że stwierdził to po ich okrzykach w języku rosyjskim i że od dawna słyszał od prezydenta Gruzji oraz z innych źródeł, że w tym miejscu są rosyjskie posterunki.

Prokuratura chce się zwrócić się do Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Biura Ochrony Rządu o materiały, które mogą pomóc w postępowaniu.