Fani Taylor Swift mają powody do wzruszenia. Po ponad pół roku w trasie koncertowej Taylor skończyła swoje tournee Reputation Tour. I jest naprawdę wzruszona!
Stadionowa trasa Taylor Swift rozpoczęła się 8 maja w Glendale w Stanach Zjednoczonych, a zakończyła 21 listopada w Tokio. W trakcie tournee wokalistka odwiedziła pięć kontynentów i dała łącznie 53 koncerty, a supportowały ją jej dobre koleżanki - Charli XCX i Camila Cabello. Podczas wszystkich koncertów fani mogli usłyszeć nie tylko kawałki z jej ostatniej płyty, ale i starsze hity, takie jak Style, Shake It Off, Blank Space czy Bad Blood.
Taylor Swift żegna się z fanami
W trakcie ostatniego koncertu w Tokio Taylor Swift w pięknych słowach podziękowała fanom za ich serca.
>> Taylor Swift naprawdę podróżuje w WALIZCE?! Zayn Malik zdradził sekret gwiazdy!
Mam tak wielkie szczęście, że interesuje was to, co stworzę, bez względu na to, czy to muzyka czy sceniczne show. Dziękuję, że dziś przyszliście. Dziękuję, że jesteście częścią mojego życia. Kocham Was
- powiedziała ze sceny.
Jeszcze przed ostatnim koncertem w Tokio na Instagramie Taylor Swift pojawił się wpis poświęcony trasie.
Trudno uwierzyć, że dzisiejszy wieczór będzie ostatnim, gdy będziemy nosić te kostiumy, zagrsmy według tej setlisty, wykonamy tę choreografię, a potem pożegnamy się z Reputation Stadium Tour. Dziękuję tłumom, które rozświetliły nasz rok. Robimy to dla was wszystkich.
- napisała.
Żałować mogą jedynie polscy fani, którzy nie mieli okazji zobaczyć Taylor Swift w swoim kraju. Może przy okazji kolejnej trasy?
