Taylor Swift

i

Autor: Anthony Behar/Sipa USA/East News

Taylor Swift o swoim związku i prywatności! Co powiedziała?

2020-11-16 11:42

Taylor Swift ekstremalnie rzadko opowiada w wywiadach o swoim życiu prywatnym. Wokalistka i jej ukochany Joe Alwyn już dawno temu uznali, że tylko odcięcie mediów od ich związku może zagwarantować im, że będą mogli w spokoju pielęgnować swoją relację. Czasem jednak Tay robi wyjątek. Tak jest właśnie teraz!

Taylor Swift na własnej skórze doświadczyła, jak trudno jest budować związek, będąc na szczycie. Wokalistka ma za sobą wiele głośnych związków z tak znanymi panami jak Harry Styles, Jake Gyllenhaal czy Tom Hiddleston i za każdym razem jej relacja działa się w oczach całego świata. Zupełnie inaczej dojrzalsza już Tay postąpiła, gdy poznała Joe Alwyna.

Taylor Swift i Joe Alwyn od początku wiedzieli, że jeśli chcą stworzyć prawdziwy związek, muszą usunąć ze swojego życia media. I udało się - paparazzi zaledwie kilka razy przyłapali ich na mieście, a na galach oboje preferują pojawianie się solo. Nie opowiadają też o sobie w wywiadach. Taylor Swift robi wyjątek jedynie w swojej muzyce, gdzie dzieli się z fanami swoimi uczuciami. Wszyscy pamiętamy chociażby romantyczne Lover, gdzie po raz pierwszy wyznała miłość do ukochanego.

Która piosenka Taylor Swift opisuje Twoje życie?

Pytanie 1 z 8
Do jakiej grupy w szkole należysz?

Taylor Swift o swoim związku z Joe Alwynem

Taylor Swift odbyła ostatnio niezwykłą rozmowę z Paulem McCartneyem dla magazynu Rolling Stone. Wokalistka przyznała, że robi wszystko, by mimo jej kolosalnej sławy, zapewnić Joe Alwynowi w miarę możliwości "normalny" związek. O tym też mówi piosenka Peace.

„Peace” jest właściwie bardziej zakorzeniony w moim życiu osobistym. Wiem, że Ty wykonałeś świetną robotę w swoim życiu osobistym: rzeźbisz ludzkie życie w oczach publiki i jakie to przerażające może być wtedy, gdy się zakochujesz i spotkasz kogoś, zwłaszcza jeśli spotykasz kogoś, kto ma bardzo ugruntowany, normalny sposób życia.

- powiedziała.

ESKA XD #010

Taylor Swift nie wspomniała w wywiadzie nazwiska Joe Alwyna, jednak oczywiście opowiadała o nim.

Często w moich niepokojach mogę kontrolować to, jaka jestem jako osoba i jak normalnie postępuję i racjonalizuję rzeczy, ale nie mogę kontrolować tego, czy na zewnątrz w krzakach jest 20 fotografów i co robią, czy podążają za naszym samochodem i czy przeszkadzają nam w życiu. Nie mogę kontrolować, czy jutro w wiadomościach pojawi się o nas fałszywy, dziwny nagłówek.

- stwierdziła.

Na pytanie Paula McCartneya, czy jej partner ma zrozumienie dla tej sytuacji, powiedziała:

Myślę, że znając go i będąc w związku, w którym jestem teraz, zdecydowanie podjęłam decyzje, które sprawiły, że moje życie bardziej przypomina prawdziwe życie, a nie tylko fabułę do komentowania w tabloidach. Czy to decyduje o tym, gdzie mieszkać, z kim się spotykać, kiedy nie robić zdjęcia - idea prywatności wydaje się dziwna, gdy próbuje się ją wyjaśnić, ale tak naprawdę jest to po prostu próba znalezienia odrobiny normalności. O tym właśnie mówi ta piosenka „Peace”. Na przykład, czy wystarczyłoby, gdybym nigdy w pełni nie osiągnęła normalności, której oboje pragniemy?

- podsumowała.

Warto przypomnieć, że Taylor Swift jest w swoim założeniu "normalności" bardzo konsekwentna. Gwiazda jest w związku z Joe Alwynem od 2017 roku, a para pokazała się razem publicznie zaledwie kilka razy! I chyba niech tak zostanie - choć niewiele o nich wiemy, trudno nie docenić tego, ze Tay w końcu jest szczęśliwa.