Okres nazistowskich Niemiec pozostawił po sobie nie tylko tragiczne wspomnienia, ale też ogromne straty w dziedzinie kultury. Szacuje się, że między 1933 a 1945 rokiem skradziono około 600 tysięcy dzieł sztuki – zarówno z terenów okupowanych, jak i od ludności żydowskiej.
Choć od zakończenia wojny minęło ponad osiem dekad, problem restytucji wciąż jest aktualny. Bawaria przez wiele lat była krytykowana za brak przejrzystości w zwrocie zrabowanych dzieł i powolność działań w tym zakresie.
Które obrazy wrócą do właścicieli?
Decyzja z początku września 2025 roku oznacza zwrot czterech dzieł: dwa z nich autorstwa Franza Sigrista Starszego trafią do spadkobierców dawnej monachijskiej galerii Brüder Lion, zamkniętej w 1936 roku pod presją nazistowskiej polityki. Trzeci obraz, namalowany przez ucznia Lucasa Cranacha Starszego, otrzymają potomkowie Ernsta Magnusa, żydowskiego bankiera z Hanoweru, który sprzedał dzieło, by ratować rodzinę. Czwarty obraz, "Am Wirtshaustisch" Karla Georga Zimmermanna, został zidentyfikowany jako zrabowane dzieło, lecz tożsamość jego spadkobierców wciąż jest ustalana.
Restytucja w erze cyfrowej
Pomocne w poszukiwaniu utraconych dzieł okazują się cyfrowe bazy danych. Niemiecka Lost Art-Datenbank umożliwia dokumentowanie zrabowanych dzieł i zgłaszanie roszczeń. Od lutego 2025 roku Bawarskie Państwowe Zbiory Malarstwa wprowadziły do niej ponad 200 obiektów. Polska posiada podobny Katalog Strat Wojennych, prowadzony przez Wydział Restytucji Dóbr Kultury.
Nowe procedury i wyzwania prawne
Do stycznia 2025 roku decyzje o zwrotach podejmowała Komisja Doradcza ds. Zagrabionego Mienia Nazistowskiego. Pełniła ona rolę doradczą i nie miała mocy prawnej – w praktyce spadkobiercy i instytucje mogły wstrzymać procesy restytucji. Nowe przepisy wprowadziły sądy arbitrażowe, które mają działać szybciej i bardziej formalnie. Jednak nie wszyscy są przekonani, że zmiana systemu nie ograniczy praw dawnych właścicieli.
Sprawa "Dziewczyny w słomkowym kapeluszu"
Najbardziej kontrowersyjny jest los obrazu Friedricha von Amerlinga "Dziewczyna w słomkowym kapeluszu". Spadkobiercy galerii Brüder Lion twierdzą, że dzieło zostało zrabowane, a dokumenty rzekomej wymiany z 1935 roku są niewiarygodne. Bawaria utrzymuje, że obraz przekazano w ramach legalnej transakcji. Sprawa trafi do sądu arbitrażowego, który rozstrzygnie, czy dzieło wróci do spadkobierców.