Każdy w życiu przechodzi taki moment, gdy czuje się bezsilny i zmęczony. Okazuje się, że te trudne uczucia nie ominęły również samej Taylor Swift. Zanim gwiazda wydała swój album Reputation, przechodziła bardzo trudny okres. To wtedy Tay wdała się bardzo głośny konflikt z Kim Kardashian i Kanye Westem oraz została skrytykowana za brak głosu w wyborach prezydenckich po stronie Hillary Clinton.
O tych trudnych momentach Taylor Swift opowiedziała w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła przy okazji wydania albumu Lover.
Taylor Swift o załamaniu nerwowym
Taylor Swift przyznała w rozmowie, że w kwestii wyborów prezydenckich miała poczucie, że jej głos nie będzie dla nikogo znaczący, a ona sama będzie wyłącznie "przeszkodą". Tay przechodziła wtedy trudny okres, gdy powątpiewała we własne znaczenie.
Najgorszą częścią tego, co wydarzyło się w 2016 roku, było to, że czułam się całkowicie pozbawiona głosu. Po prostu czułam się, o Boże, kto by mnie chciał? Szczerze. Po prostu czułam się całkowicie, po prostu bezużyteczna. A może nawet jak przeszkoda. Próbowałam tylko chronić swoje zdrowie psychiczne - nie czytałam zbyt wiele wiadomości, oddawałam głos, mówiłam ludziom, żeby głosowali. Po prostu wiedziałam, co mogę znieść i wiedziałam, czego nie mogłam. Mogłam się dosłownie załamać. Przez chwilę.
- wspominała Taylor Swift.
Efektem tych trudnych chwil był świetny album Reputation, w którym Taylor Swift rozliczyła się ze swoimi złymi wspomnieniami i głośnymi konfliktami. Dziś ten czas jest już szczęśliwie za nią, co udowadnia nową płytą Lover.