Allan Krupa jest jedynym dzieckiem Edyty Górniak, nic więc dziwnego, że poświęca mu tyle uwagi. W czasie pandemii Allan przybrał spoko na wadze, co zaniepokoiło jego mamę, która postanowiła zareagować.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Syn Edyty Górniak kończy 18 lat. Piosenkarka o jego przemianie: "Nie ma już tego człowieka, którym był"
Edyta Górniak martwiła się o zdrowie syna. Wysłała go do dietetyka i na drogie zakupy
Edyta Górniak, w pierwszej kolejności, postanowiła zadbać o zdrowie i kondycję syna. Piosenkarka uważa bowiem, że zdrowe odżywianie to podstawa szczęśliwego życia. Allan skorzystał z porad coacha i specjalnej diety, dzięki której zrzucił kilkanaście kilogramów.
W czasie pandemii Allan mniej ćwiczył, co odbiło się na jego formie. Edyta zaczęła się o niego martwić, zmotywowała więc syna, by zaczął zdrowo się odżywiać i skorzystał z pomocy coacha żywieniowego. Allan uznał, że to doskonały pomysł i postanowił, że do 18. urodzin będzie w formie. W efekcie schudł już 12 kg – czytamy w „Fakcie”.
Po takiej metamorfozie przyszedł czas na dalsze zmiany. Edyta Górniak wysłała Allana na luksusowe zakupy do drogiego warszawskiego butiku „Vitkac”, gdzie można znaleźć ubrania takich firm jak Gucci, Louis Vuitton czy Dolce&Gabbana, których ceny zaczynają się od 1000 zł. Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi widać jak Allan buszuje w drogich butikach w poszukiwaniu t-shirtów. Nie poszedł tam jednak sam. Edyta zapewniła mu towarzystwo znanej influencerki i stylistki Victorii Sypucińskiej, znanej z programu „Warsaw Show”.
Allan Krupa już w przyszłym tygodniu będzie świętował swoje 18-te urodziny. Jak widać przygotowania trwają w najlepsze. Taka metamorfoza to świetny pomysł na rozpoczęcie nowego etapu w życiu.