Spis treści
- Jennifer Lopez w Warszawie. PGE Narodowy bawił się do wielkich hitów
- Wpadka J.Lo! Reakcja artystki mówi wiele
Liczba fanów, którzy byli obecni na warszawskim koncercie Jennifer Lopez, przekroczyła 70 tysięcy. 56-letnia piosenkarka wystąpiła ze swoimi największymi przebojami, dbając o zjawiskowość swojego kolejnego widowiska w ramach międzynarodowej trasy "Up all night". Nie przeszkodziła jej w tym drobna wpadka ze strojem, z którą poradziła sobie jak prawdziwa gwiazda.
Jennifer Lopez w Warszawie. PGE Narodowy bawił się do wielkich hitów
W repertuarze nie zabrakło najbardziej znanych przebojów, takich jak "Let's get loud" czy "Waiting for tonight", ale również nowszych numerów, m.in. singla "Birthday". Zaskakujące dla wielu osób było wykonanie "Jenny from the block" w połączeniu z kultowym "We will rock you" zespołu Queen. Z kolei podczas prezentacji utworu "Ain't your mama" piosenkarka zwróciła się do kobiet: "Drogie panie, nie gotujemy i nie robimy prania!"
Wpadka J.Lo! Reakcja artystki mówi wiele
Na dzień przed koncertem w Polsce, 24 lipca, piosenkarka skończyła 56 lat. Urodzona na nowojorskim Bronxie gwiazda zadebiutowała jako aktorka w połowie lat 80., ale to kariera muzyczna zapewniła jej światową sławę. Fani na PGE Narodowym postanowili uczcić urodziny Jennifer Lopez i odśpiewali jej po angielsku "Sto lat". Wówczas piosenkarce... spadła spódniczka!
Zareagował tancerz, z powrotem zakładając gwieździe zgubioną część stroju, jednak ta znowu spadła. J.Lo nie zastanawiała się długo nad reakcją i postanowiła rzucić złotą spódniczkę w tłum zgromadzonych pod sceną fanów. "Dobrze, że mam na sobie bieliznę. Zwykle jej nie noszę" - skomentowała. Piosenkarka udowodniła tym samym swoją spontaniczność i dystans do siebie, choć często zarzuca jej się zbyt wysokie mniemanie o sobie.
Zobacz też: sombr globalnym objawieniem. W nowym teledysku... Addison Rae!