I już po! Doda jak zapowiedziała, tak zrobiła. Kryzys to nie jej problem. 25 urodziny Doda miała królewskie. Było hucznie, bogato i oczywiście różowo!!! Różowa była ona, różowa limuzyna, którą podjechała pod klub, różowe schody, różowe butelki z szampanem....
Goście przyszli z różowymi kwiatami i prezentami, Jacyków oczywiście w różowym kapeluszu, Lubert w różowych okularach i z różowym parasolem, Horodyńska w różowych kokardkach itede, itepe. Aż mdło.
No cóż Doda, 100 lat....
ps. jak już pisaliśmy Majdana nie było, byli jeszcze Raczek i Szczygielski (!), Liroy, Frytka, a nawet Rubik z Agatką.
Różowe urodziny
2009-02-26
16:58
Majdana nie było. Był Lubert!