Rihanna doskonale wie czy jest prześladowanie. Wielokrotnie w wywiadach mówiła, że w szkolnych latach sama doświadczyła nękania ze strony rówieśników. Pochodząca z Barbadosu piosenkarka miała przyjmować ataki kolegów na tle rasowym. Wszystko przez jej jaśniejszy kolor skóry, który odstawał od osób z którymi się wychowywała.
Mając za sobą takie traumatyczne doświadczenia, artystka nie mogła obojętnie przejść obok głośnych, brutalnych wydarzeń jakie ostatnio miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. 21-letni mężczyzna wtargnął do salonów masażu, gdzie zaatakował przebywające tam osoby. Większość zabitych to kobiety azjatyckiego pochodzenia. I mimo, że oficjalnie sprawa wciąż jest w toku, to funkcjonariusze nie wykluczają ataku na tle rasowym.
Rihanna reaguje na brutalne ataki w USA
Rihanna jako jedna z wielu gwiazd zabrała głos w sprawie i w social mediach napisała co sądzi o całym wydarzeniu. Piosenkarka jest załamana sytuacją, jaka panuje na świecie jeśli chodzi o odmienność. Jej mocny post poruszył wielu internautów.
to, co wydarzyło się wczoraj w Atlancie było brutalne, tragiczne i z pewnością nie jest w żaden sposób odosobnionym incydentem. Nienawiść AAPI została podstępnie utrwalona i jest obrzydliwa! Jestem załamana tym, co wydarzyło się w azjatyckiej społeczności i sercem jestem z bliskimi tych, których wczoraj straciliśmy. Nienawiść musi się skończyć. #ProtectAAPILives