Poradnia Monaru ma powstać w Gorzowie. „Monar zna się na pomocy i leczeniu uzależnionych, uważam, że ta instytucja jest potrzebna w mieście. Nigdy za dużo takich miejsc, gdzie można pomóc”- twierdzi Piotr Dębicki- radny SdPL-u, który poprosił magistart o rozważenie takiej możliwości. Radny nie wnioskował o utworzenie ośrodka stacjonarnego, ale uważa, że lubuszanie powinni mieć dostęp do tej sieci. „W województwie w ogóle nie ma Monaru, a jest to instytucja, która ma największe doświadczenie w walce z narkomanią”- mówi Dębicki. W poradni miałyby pracować 4 osoby, które zostaną przeszkolone przez Monar. „To mogliby być bezrobotni gorzowianie, wielu jest z wyższym wykształceniem, przeszliby szkolenie i zaczęli pracę w poradni na pół etatu”- proponuje radny Dębicki. Magistart miałby wspomóc poradnię przez pierwsze miesiące działalności- znależć pomieszczenia, zapłacić wynagrodzenia pracownikom. Później poradnia podpisałaby kontrakt z NFZ-etem i sama zarabiała na swoje utrzymanie. Pierwsze nieoficjalne rozmowy już się odbyły, teraz Monar ma wystąpić z formalnym wnioskiem do prezydenta miasta.
Monar w Gorzowie?
2006-11-21
11:18
Poradnia Monaru ma powstać w Gorzowie. „Monar zna się na pomocy i leczeniu uzależnionych, uważam, że ta instytucja jest potrzebna w mieście. Nigdy za dużo takich miejsc, gdzie można pomóc”- twierdzi Piotr Dębicki- radny SdPL-u, który poprosił magistart o rozważenie takiej możliwości. Radny nie wnioskował o utworzenie ośrodka stacjonarnego, ale uważa, że lubuszanie powinni mieć dostęp do tej sieci.„W województwie w ogóle nie ma Monaru, a jest to instytucja, która ma największe doświadczenie w walce z narkomanią”- mówi Dębicki.