Niemal od momentu pojawienia się Meghan Markle na dworze brytyjskim do jej najbardziej zagorzałych przeciwników należał Piers Morgan. Dziennikarza i żonę księcia Harry'ego łączy dość tajemnicza znajomość - Morgan twierdzi bowiem, że do 2016 roku, czyli do momentu, gdy Meghan zaczęła spotykać się z księciem Harrym, była jego dobrą przyjaciółką. Jeśli wierzyć słowom Morgana, odcięła się od niego całkowicie w momencie rozpoczęcia kariery wśród royalsów.
Piers Morgan najwyraźniej nie może przeboleć tamtej zniewagi, bo od samego początku bardzo ostro krytykował każde posunięcie Meghan. Dziennikarz bez pardonu w swoich programach oskarżał ją o kłamstwa, brak szacunku dla korony i brak klasy, co za każdym razem ochoczo opisywały brytyjskie tabloidy. Po ostatnim wywiadzie Oprah Winfrey z Meghan Markle i księciem Harrym pozwolił sobie na jeszcze więcej i stwierdził na Twitterze:
Ten wywiad jest absolutnie haniebną zdradą królowej i rodziny królewskiej. Spodziewałem się całego tego nikczemnego, destrukcyjnego nonsensu po Meghan Markle - ale to, że Harry pozwala jej zniszczyć swoją rodzinę i Monarchię, jest haniebne.
- pisał.
Sugeruję, aby wszyscy czekali, aż ofiary szaleństwa jego żony wypowiedzą się w sprawie jej dziwacznych roszczeń. Nie uwierzyłbym Meghan Markle nawet, gdyby przepowiadała mi pogodę.
- można było też przeczytać.
Piers Morgan odchodzi z Good Morning Britain
Czarne chmury zawisły jednak nad Piersem Morganem po jego dyskusji na antenie ze współprowadzącym Alexem Beresfordem. W burzliwej rozmowie Morgan po raz kolejny oświadczył, że nie wierzy Meghan Markle i kwestionował jej wyznania na temat depresji czy dyskusji o kolorze skóry jej syna, jakie miały mieć miejsce na dworze. W końcu jednak Beresford zadał Morganowi niewygodne pytanie:
Rozumiem, że masz lub miałeś osobisty związek z Meghan Markle, a ona cię odcięła. Ma prawo cię odciąć, jeśli chce. Czy powiedziała coś o tobie, odkąd cię odcięła? Nie sądzę, żeby tak było, ale ty nadal ją niszczysz.
Te słowa zdenerwowały Piersa Morgana na tyle, że dziennikarz bez słowa opuścił na kilka minut studio Good Morning Britain.
W efekcie dyskusji panów do programu spłynęło ponad 40 tysięcy skarg na Piersa Morgana. Do wypowiedzi Morgana odniosła się w końcu szefowa ITV, która przyznała, że osobiście wierzy Meghan Markle i jest rozczarowana wypowiedziami dziennikarza, który kwestionował jej chorobę psychiczną. Po wewnętrznych rozmowach Piers Morgan pożegnał się z prowadzeniem Good Morning Britain. Na swoim Instagramie napisał jednak:
W poniedziałek powiedziałem, że nie wierzę Meghan Markle w jej wywiadzie dla Oprah. Miałem czas na zastanowienie się nad tą opinią i nadal nie wierzę. Jeśli wy tak, to w porządku. Wolność słowa to wzgórze, na którym z radością umieram. Dzięki za całą miłość i nienawiść. Mam zamiar spędzać więcej czasu z moimi opiniami.
Będziecie za nimi tęsknić?