Przypadkowe spotkanie zmieniło życie Georginy Rodriguez. Tak wyglądały kulisy poznania Ronaldo

2025-08-12 12:34

Ich historia miłosna od lat budzi emocje. Ona, sprzedawczyni z Madrytu, poznaje jednego z najsłynniejszych sportowców na świecie. Początek ich relacji, owiany nutką tajemnicy, rozpalał wyobraźnię fanów. Dziś, po latach bycia razem, para wciąż sprawia, że media i fani szaleją, gdy pojawia się gorący news, a niedawno Georgina pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym, który rozpętał falę spekulacji o nadchodzącym ślubie. Zanim jednak do tego dojdzie, warto wrócić do momentu, w którym to wszystko się zaczęło – do ich pierwszego spotkania i pierwszych, nieśmiałych randek.

Współczesne związki gwiazd często rodzą się na czerwonych dywanach, w blasku fleszy, lub za kulisami luksusowych imprez. Historia Cristiano Ronaldo i Georginy Rodriguez zaskakuje jednak swoją normalnością. Choć dziś oboje są ikonami, a ich życie to pasmo luksusów, ich początki są zaskakująco przyziemne. Poznali się latem 2016 roku, w Madrycie, w momencie, gdy kariera Ronaldo pędziła jak szalona, a Georgina wiodła życie typowej, młodej dziewczyny z ambicjami. Pracowała jako asystentka sprzedaży w butiku Gucciego, marząc o lepszej przyszłości. To właśnie tam, w świecie drogich torebek i markowych ubrań, ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy. Wzbudzając ogromne zainteresowanie mediów, ich relacja rozwijała się początkowo z dala od świateł jupiterów. Dziś, kiedy Georgina stała się gwiazdą swojego własnego reality show "Soy Georgina", a plotki o ślubie nie cichną, warto przypomnieć sobie, jak wyglądały kulisy tego romansu, który poruszył świat.

Lewandowski vs Ronaldo - który przystojniejszy? | Ewelina pyta i nie błądzi #4

Spotkanie w butiku 

Georgina Rodriguez, w jednym z odcinków swojego serialu dokumentalnego "Jestem Georgina", opowiadała o tej chwili z rozbrajającą szczerością. Tego dnia, po skończonej zmianie, Georgina miała już wychodzić, kiedy koleżanka poprosiła ją o pomoc. Wtedy to zobaczyła go po raz pierwszy. Wysoki, przystojny mężczyzna stał w butiku w towarzystwie chłopca i kilku kolegów. "Stanęłam jak zamurowana" – wspominała Georgina. Przyznała, że od razu poczuła ogromne zdenerwowanie, którego nie potrafiła wytłumaczyć. Fascynacja była obustronna, co po latach potwierdził sam Ronaldo. W wywiadach wspominał, że "to była taka chwila, gdy dwie osoby od razu przypadają sobie do gustu" i "potem nie mogłem o niej zapomnieć". To spotkanie było zaledwie iskrą, która zapoczątkowała coś o wiele większego. Dziś, patrząc na ich relację, możemy pokusić się o stwierdzenie, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, choć sama Georgina przyznała, że początkowo nie wiedziała, co ma myśleć o tym, co czuje.

Tajemnicze spotkania i przypadkowe randki 

Po pierwszym, zaskakującym spotkaniu, los znowu spłatał im figla. Niedługo później wpadli na siebie na innej imprezie. Georgina, opowiadając o tym w serialu, przyznała, że spędziła cały dzień, zastanawiając się, co na siebie włożyć i jak ułożyć włosy. "Cristiano wyglądał świetnie. (...) Stuknęliśmy się kieliszkami szampana" – mówiła. To było kolejne potwierdzenie, że ich drogi wciąż się splatają. Kolejne spotkanie było już bardziej konkretne. Piłkarz, pewny swoich uczuć, zaprosił Georginę na kolację w gronie przyjaciół. Ona uznała to za "szansę od losu". To właśnie podczas tej kolacji doszło do momentu, który oboje opisują jako przełomowy. Ich dłonie otarły się o siebie, a chwilę później, w sposób spontaniczny, chwycili się za ręce. Zarówno Ronaldo, jak i Georgina, podkreślali w swoich wspomnieniach, że to dotknięcie było wyjątkowe. "Miałam wrażenie, że jego dłonie były przy mnie od zawsze" – wyznała Georgina, a Ronaldo wtórował jej, mówiąc, że "nasze dłonie idealnie do siebie pasowały". To właśnie od tego momentu, ich relacja nabrała tempa.

Od sprzedawczyni do ikony mody i matki 

Zaledwie kilka miesięcy po pierwszych spotkaniach, w styczniu 2017 roku, światło dzienne ujrzało ich oficjalne pojawienie się na gali FIFA The Best. To był przełom. Georgina Rodriguez, dotąd anonimowa asystentka sprzedaży, stanęła na ściance obok jednego z najsłynniejszych piłkarzy na świecie oraz jego syna, Cristiano Ronaldo Juniora. W jednej chwili jej życie wywróciło się do góry nogami. Z dnia na dzień stała się obiektem zainteresowania mediów, a jej prywatność zniknęła. Reporterzy zaczęli nachodzić ją w pracy, co, jak sama przyznała, stało się "uciążliwe i nie do zniesienia". Musiała zrezygnować z pracy, by chronić siebie i swój związek.

Historia ich rodziny jest równie dynamiczna, co początki ich znajomości. Gdy poznali się, Ronaldo był już ojcem Cristiano Ronaldo Juniora. W 2017 roku, za sprawą surogatki, na świat przyszły bliźniaki Eva i Mateo. W tym samym roku Georgina urodziła ich pierwszą wspólną córkę, Alanę Martinę. Kolejne lata przyniosły im drugie wspólne potomstwo. Jesienią 2021 roku ogłosili, że spodziewają się bliźniąt. Niestety, w 2022 roku spotkała ich tragedia – ich synek zmarł przy porodzie. Na świat przyszła tylko dziewczynka, Bella Esmeralda.

"Kontrakt miłosny" i plotki o ślubie 

Choć dziś są szczęśliwą, wielodzietną rodziną, a Georgina z dumą prezentuje pierścionek zaręczynowy, para wciąż nie zawarła formalnego związku małżeńskiego. Nie przeszkadza im to jednak w regulowaniu spraw finansowych. W mediach głośno jest o tzw. "kontrakcie miłosnym", czyli umowie przedmałżeńskiej, która ma zabezpieczać przyszłość Georginy na wypadek rozstania. Według doniesień medialnych, w takiej sytuacji, Georgina miałaby otrzymywać dożywotnią, comiesięczną pensję w wysokości 100 000 euro. Eksperci postrzegają to jako przejaw pragmatyzmu, zwłaszcza biorąc pod uwagę majątek Ronaldo, który w 2024 roku szacowano na 500-600 milionów dolarów. Mimo tych ustaleń, para konsekwentnie dementuje plotki o możliwym rozstaniu, a Georgina w swoim serialu wciąż mówi o ślubie. Ich relacja to mieszanka romantyzmu i chłodnej kalkulacji, co pokazuje, że nawet w bajkowych związkach biznes i uczucia mogą iść w parze.