Przez moment wydawało się, że Kanye West i Kim Kardashian są na dobrej drodze do dogadania się. Nawet, jeśli celebrytka nie odwołałaby rozwodu z raperem, to wiele wskazywało na to, że oboje są w stanie pozostać na przyjacielskiej stopie - choćby dla dobra swoich dzieci. Niestety ostatnie tygodnie pokazały, że były to tylko pobożne życzenia. Rzeczywistość okazała się dużo bardziej brutalna.
Widać wyraźnie, że od kiedy Kim Kardashian spotyka się z Pete Davidsonem, jej relacje z mężem stały się jeszcze trudniejsze. Raper nie pogodził się z tym, że jego ex tak szybko znalazła sobie nowego partnera. I niestety nie umie się z tym pogodzić, przez co tylko zaostrza konflikt z celebrytką.
Wokół rozwodu pary zrobił się już tak duży hałas, że w końcu Ye postanowił przerwać milczenie i wyjaśnić w mediach kilka kwestii. Swój punkt widzenia przedstawił w specjalnym wywiadzie, jakiego udzielił niespodziewanie Jasonowi Lee z youtubowego kanału HOLLYWOOD UNLOCKED.
Polecany artykuł:
Co się wydarzyło w domu Kim Kardashian?
Jeden z wątków wywiadu dotyczył niedawnych wydarzeń pod domem Kim Kardashian. Raper zjawił się w posiadłości, aby zobaczyć się z dziećmi, ale celebrytka nie wpuściła go do środka.
Ye nie kryje oburzenia, bo jak twierdzi, nie ma jeszcze żadnych ustaleń na temat jego wizyt w domu dzieci.
To nie zostało jeszcze zdefiniowane. A tu słyszę, że jej nowy chłopak może wchodzić do domu, do którego mnie nie wpuszczono
- relacjonuje Kanye. Przypomnijmy, że żona rapera twierdzi, iż jej nowy chłopak jak dotąd wcale jej nie odwiedził.
- ostrzega raper.
North West na TikToku? Kanye jest przeciwny
Raper ma do swojej żony znacznie więcej zastrzeżeń i chce, żeby świat o nich głośno i wyraźnie usłyszał. Kanye skrytykował m.in. fakt, że jego córka Nori ma już swój kanał na TikToku.
Powiedzcie jej, że nie zgadzam się, żeby moja córka malowała sobie usta na TikToku i żeby w ogóle miała konto na TikToku. To dzieje się bez mojej wiedzy
- powiedział raper. West twierdzi, że Kim Kardashian celowo wywołuje konflikt, chcąc skłócić go z córką.
"Chcę być blisko dzieci"
Jednym z wątków wywiadu była także posiadłość w sąsiedztwie domu Kim Kardashian, którą kupił niedawno Kanye West. Raper przyznał, że zrobił to po to, żeby być bliżej dzieci.
Widywanie się z dziećmi przynosi mi ukojenie. To dlatego kupiłem ten dom.
Ani moja kariera, ani rap, ani media i nic z tych rzeczy nie będzie oddalać mnie od moich dzieci. I chcę, żeby wszyscy to wiedzieli: Nie igrajcie ze mną, nie bawcie się kosztem moich dzieci, bo w tej sprawie nic nie stanie mi na drodze