Joachim Loew stoi właśnie przed ostatnią szansą odniesienia sukcesu ze swoją drużyną na EURO 2020. Selekcjoner po turnieju rozstaje się z niemiecką reprezentacją, w związku z czym bardziej niż kiedykolwiek zależy mu na tym, by jego podopieczni wypadli na imprezie jak najlepiej. A apetyty są naprawdę duże, bo przecież w 2014 roku Niemcy pod jego wodzą sięgnęli po mistrzostwo świata.
Na razie jednak EURO 2020 nie układa się po myśli Reprezentacji Niemiec. Piłkarze trafili do tzw. grupy śmierci i już w fazie grupowej walczą z silną Portugalią i Francją. W meczu z tymi drugimi nie powiodło się - podopieczni Joachima Loewa przegrali 0:1 po samobójczym golu Matsa Hummelsa.
Niezmiennie jednak "sukcesy" przed kamerą odnosi sam Joachim Loew. Memy z niemieckim trenerem od lat obiegają media - wszystko z powodu niewdzięcznego zwyczaju 61-latka, który podczas stresujących meczów... grzebie w nosie lub w innych miejscach :)
Joachim Loew wącha palce - znów!
Mecz Francja - Niemcy na EURO 2020 zdecydowanie należał do tych stresujących. Trener Niemiec sporo czasu spędził, gestykulując przy linii bocznej i próbując zmotywować swoich piłkarzy do dalszej gry i kolejnych ataków na bramkę przeciwnika. Gdy usiadł jednak na swoim fotelu, jego palce znów powędrowały do znanego fanom piłki miejsca - jego nosa, a wszystko zarejestrowały kamery.
Co ciekawe, z wąchania palców Joachim Loew tłumaczył się już podczas EURO 2016, kiedy to kamery uchwyciły w jego wykonaniu wyjątkową kombinację grzebania w spodniach, drapania się po tyłku i grzebania w nosie.
To zdarzyło się podczas meczu, gdy poziom adrenaliny był wysoki. Byłem skoncentrowany na grze swoich piłkarzy. Przykro mi, że tak się stało, postaram się lepiej zachowywać
- mówił.
Niektóre rzeczy się jednak nie zmieniają!
Życzycie Reprezentacji Niemiec sukcesów na EURO 2020?