Ida Nowakowska

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Ida Nowakowska opowiedziała o kulisach jej odejścia z "Pytania na śniadanie". Z tym się jeszcze się nie spotkała

2024-04-29 12:21

Ida Nowakowska wiele tygodni po opuszczeniu studia "Pytania na śniadanie" nadal z żalem mówi o utracie pracy w programie, a po jednym z ostatnich wywiadów światło dzienne ujrzały nowe fakty. Nowakowska zdobyła się na szczere wyznanie. Tego nikt się nie spodziewał.

Ida Nowakowska była jedną z najbardziej lubianych przez widzów gwiazd "Pytania na śniadanie". Po objęciu władzy w TVP przez nowe osoby, program śniadaniowy opuścili wszyscy dotychczasowi prowadzący, a newsy o nowych gospodarzach rozgrzewały opinię publiczną do czerwoności. Choć głosy rozczarowania zdążyły już ucichnąć, Ida Nowakowska postanowiła wypowiedzieć się na temat kontrowersyjnych zmian.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska odeszły z "Pytania na śniadanie". To już koniec!

Ukradł konia i schował go w mieszkaniu | PORANEK ESKA

Ida Nowakowska szczerze o zakończeniu współpracy z "Pytaniem na śniadanie"

Ida Nowakowska choć nie jest już prowadzącą "Pytania na śniadanie" nie rozstała się z Telewizją Polską na dobre. Wraz z Tomaszem Kammelem poprowadziła najnowszą edycję "The Voice Kids", podobnie, jak wszystkie poprzednie. W sobotę 27 kwietnia 2024 odbył się finał muzycznego show, a Ida udzieliła wywiadu, w którym poruszyła temat zakończenia współpracy z produkcją "Pytania na śniadanie". Zdaje się, że Ida nadal ma żal do produkcji.

Nie ukrywam, że to rozstanie było trudne i uważam, że powinno być przeprowadzone inaczej. Tylko jedna osoba w całej TVP powiedziała mi coś nieprzyjemnego. Potraktowała mnie w sposób, który być może nie był właściwy. To była Kinga (Dobrzyńska przyp. red.), nowa szefowa "PnŚ", którą znam od bardzo długiego czasu. To jest jedyna przykrość, która mnie spotkała. Natomiast ja każdemu życzę dobrze i niech to pójdzie w eter

Gwiazda przyznała również, że od czasu zakończenia współpracy, nie ogląda śniadaniówki. Powodem nie jest jednak żal do nowej szefowej, ale zwyczajnie brak czasu. Nie ukrywała jednak, że przez 4 lata zdążyła się bardzo zżyć z osobami pracującymi przy "PnŚ", zarówno z realizatorami, jak i ekspertami, którzy regularnie gościli w studiu.