Harry Styles

i

Autor: ImagePressAgency/face to face/FaceToFace/REPORTER

Harry Styles zachęca Amerykanów do wsparcia Joe Bidena! "Gdybym mógł głosować..."

2020-10-28 12:25

W Stanach Zjednoczonych zbliża się bardzo gorący czas wyborów prezydenckich. Amerykańskie gwiazdy od wielu tygodni angażowały się w namawianie swoich fanów do udziału w wyborów - w zdecydowanej większości opowiadając się przeciwko Donaldowi Trumpowi. W sprawie wypowiedział się Harry Styles, który - choć nie jest Amerykaninem - wie, na kogo z pewnością by zagłosował.

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wzbudzają ogromne emocje wśród gwiazd showbiznesu. Choć wiele z nich dotąd nie angażowało się w politykę, tym razem głośno opowiadają się po stronie jednego z kandydatów - i najczęściej nie jest nim Donald Trump. Celebryci, którzy namawiają do głosowania na Joe Bidena, mają Trumpowi wiele do zarzucenia. Ich zdaniem prezydent zignorował zagrożenie koronawirusem, podzielił obywateli i doprowadził do wybuchu rasizmu i dyskryminacji. A to tylko początek długiej listy zarzutów wobec niego.

I tak przeciwko Donaldowi Trumpowi opowiedziała się chociażby Taylor Swift, która przez niemal całą swoją karierę unikała jak ognia tematów polityki.

ESKA XD #007

Harry Styles zabiera głos w sprawie wyborów w USA

Teraz w sprawę wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych włączył się nawet Harry Styles. Wokalista, który ma obywatelstwo brytyjskie, nie może oczywiście głosować, co nie oznacza, że nie trzyma kciuków za jednego z kandydatów. Piosenkarz udostępnił na Twitterze jeden ze spotów wyborczych Joe Bidena, w którym narratorem został Brad Pitt. Harry dodał do tego swój podpis:

Gdybym mógł głosować w Ameryce, zagłosowałbym z życzliwością

- napisał piosenkarz.

Chciałbym głosować w tych wyborach

- czytamy.

Co ciekawe, podobny post zamieścił na Twitterze Niall Horan. Gwiazdor nie zdradził oficjalnie, na kogo chciałby oddać głos, jednak napisał:

Co sądzicie o ich zaangażowaniu?