Cristiano Ronaldo jakiś czas temu został oskarżony o oszustwa podatkowe w latach 2011-2014 na łączną kwotę 14.7 mln euro. Gwiazda stanowczo zaprzeczyła stawianym zarzutom. Piłkarzowi grozi jednak kara pozbawienia wolności na 3,5 roku oraz zapłacenie grzywny w wysokości 28 milionów euro.
Przez tą sprawę Ronaldo zalała fala krytyki. Jednak po jednej z rozpraw gwiazda futbolu postanowiła odnieść się do krytycznych słów hejterów. Na Instagramie pojawił się post, w którym piłkarz napisał: „Ludzi denerwuje mój blask, owady atakują tylko żarówki, które świecą”.
Taki podpis pojawił się przy zdjęciuCristiana,którego otacza zapalone światło.
Zagorzali fani piłki nożnej pewnie przypominają sobie podobną sytuację z udziałem francuskiego piłkarza, grającego w Manchesterze United,Erica Cantona, który gdy został zawieszony za swoje niestosowne zachowanie powiedział: „Kiedy mewy lecą za trawlerem, to dlatego, że wiedzą, iż do morza zostaną wrzucone sardynki”.
Być może Cristiano poszedł za przykładem starszego kolegi, przekaz dobitny, ale czy to coś pomoże?

i

i