Calvin Harris znów miał wypadek! Chciał uciec paparazzim, ale wjechał w ścianę!

Calvin Harris spowodował wypadek samochodowy! Były chłopak Taylor Swift wjechał autemw ścianę!

Calvin Harris powinien na jakiś czas odwiesić kluczyki na kołku, bo chyba nie jest najlepszym kierowcą. Muzyk właśnie kolejny raz brał udział w wypadku drogowym. Tym razem sam go spowodował!

Jak donosi amerykańska prasa, do zdarzenia doszło znów w Los Angeles. Calvin Harris usiłował zgubić paparazzich, kiedy opuszczał siłownię wBeverly Hills. Niestety nie skupił się wystarczająco na manewrze i zamiast odjechać fotoreporterom, wyrżnął swoim Range Roverem w ścianę!

Okazuje się jednak, że głównym winowajcą zdarzenia był nie Calvin Harris, a fotograf serwisu X17. Co ciekawe, były chłopak Taylor Swift nie ma do niego pretensji i po fakcie sam PRZEPROSIŁ za swoje zachowanie.

"Wkurzyłem się dziś na paparazzich. Przykro mi, że przez was wjechałem w ścianę, ale wiem, że po prostu wykonujecie swoją pracę. Przepraszam" - napisał Calvin Harris na Twitterze.

Przypomnijmy, że poprzedni wypadek samochodowy Calvina Harrisa miał miejsce 16 maja 2016, kiedy odbierał z lotniska swoją ówczesną dziewczynę, Taylor Swift.

i

i