BTS już na dobre zagościli na europejskich i amerykańskich listach przebojów. Fani słynnych muzyków od wielu miesięcy mogli obserwować, jak wokaliści podbijali chociażby amerykańską telewizję, odwiedzając kolejno najsłynniejsze talk show - byli gośćmi m.in. Jimmy'ego Fallona i Jamesa Cordena. Było więc tylko kwestią czasu, aż ci, którzy dotąd nie mieli okazji zapoznać się z twórczością BTS lub byli wobec niej sceptyczni, poznali ich fenomen.
W ostatnich dniach BTS podbijali serca fanów swoim najnowszym singlem Dynamite. Przebojowy kawałek to - jak sami mówili - "przesłanie szczęścia i pewności siebie" wobec wszystkich trudnych wydarzeń, z jakimi musieliśmy się mierzyć w ostatnich miesiącach. Pozytywne przesłanie od chłopaków musiało zrobić karierę. I tak Dynamite trafiło na szczyt prestiżowej listy Billboard HOT 100.
BTS podbijają Amerykę
Członkowie BTS nie ukrywają, że to osiągnięcie dało im szczególnie dużo satysfakcji!
Nadal trudno mi pojąć, że to prawda. Dużo rozmawiamy o naszych celach i często mówimy: „Och, numer jeden na liście Hot 100”, jakby to było coś, co chcielibyśmy, aby się wydarzyło. Stało się celem pewnego dnia - i to nie jest tak, że ciężko pracowaliśmy, aby konkretnie osiągnąć ten cel - ale wydaje się, że osiągnęliśmy ten cel jako marzenie. Fakt, że to osiągnęliśmy ... to nam dało ekscytację. Kiedy się dowiedziałem, uszczypnąłem się, żeby sprawdzić, czy to prawda.
- powiedział o osiągnięciu SUGA.
Podobnie o debiucie na szczycie Billboard HOT 100 powiedział J-Hope.
- przyznał.
Jimin na wieść o sukcesie BTS... wybuchł łzami!
Szczerze mówiąc, BTS osiągający numer jeden na liście Hot 100... nigdy sobie tego nie wyobrażaliśmy. Nadal czuję, że to sen, nie wiem, czy to jest rzeczywistość. Wciąż się trzęsę, wciąż jestem podekscytowany.
To było po 4 nad ranem, kiedy usłyszałem wiadomości i właściwie płakałem do 7 rano, a potem po prostu zasnąłem wyczerpany płaczem.
- zdradził.
Nie mamy wątpliwości, ze to dopiero pierwszy z numerów 1 BTS na słynnej liście przebojów!
