Brooklyn Beckham jest od niedawna dumnym autorem książki ze zdjęciami What I See. Nastolatek wydał w niej swoje ulubione zdjęcia. Album spotkał się jednak z bardzo zróżnicowanym odbiorem. Z jednej strony jego fani cieszą się, że dostali tak osobisty wgląd w jego życie, a z drugiej wiele osób zarzuca mu, że zdjęcia są nieprofesjonalne, a książka wydana tylko ze względu na sławę, którą otrzymał dzięki rodzicom.
>> David Beckham wyśmiewa własną stylówę z okazji rocznicy ślubu! Żartowniś!
Tymczasem Brooklyn Beckham jest przekonany, że sława nie wpłynęła na jego życie w żaden znaczący sposób.
„Wiele młodych, wpływowych osób czuje presję z powodu bycia osobą publiczną, ale to coś, z czym dorastałem. Nie sądzę, by życie na oczach ludzi mocno na mnie wpłynęło. Jestem do tego przyzwyczajony. Oczywiście muszę być bardziej uważny jako nastolatek, któremu ktoś może zrobić zdjęcie.” - powiedział.
Brooklyn opowiedział też o swojej pasji fotograficznej. Czy robienie zdjęć na Instagram wystarcza do wydania książki? W jego przypadku – tak.
„Robię zdjęcia od kilku lat. Fotografuję od wszystko co robię i widzę. Wiele z tych zdjęć wrzucałem do social mediów. Wydawnictwo Penguin zobaczyło to, co robię i zaoferowało mi tę możliwość stworzenia książki z moich ulubionych zdjęć, które opowiadają historię tego, co widzę.”
Sam proces tworzenia książki bardzo zaskoczył nastoletniego Brooklyna Beckhama!
„Nie spodziewałem się, jak wielkim i długim procesem jest tworzenie książki. Było to dla mnie bardzo trudne, by wybrać, które zdjęcia wejdą do książki, a które nie. Myślę, ze to było dla mnie największe wyzwanie. Myślę, że ta książka naprawdę mnie pokazuje, mój humor, to, co lubię i jak blisko jestem ze swoją rodziną. To naprawdę migawka z mojego życia...” - zdradził.
Chcielibyście zobaczyć taką migawkę z jego życia?

i

i

i