Aneta Glam żałuje operacji plastycznych. "Chcę zestarzeć się z godnością"

Aneta Glam chętnie chwali się w mediach społecznościowych kadrami ze swojego luksusowego życia w Stanach Zjednoczonych. Bez ogródek również odpowiada na pytania dziennikarzy dotyczących szczegółów swoich poczynań w Miami. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w programie Kuby Wojewódzkiego, który wyemitowano na antenie stacji TVN.

W wywiadzie u Wojewódzkiego otwarcie mówiła, ile kosztuje kolacja, w restauracji, której jest częstym gościem. Odpowiedziała również na nurtujące pytanie, czy rzeczywiście bierze kąpiele w szampanie. Celebrytka zdecydowanie zaprzeczyła, mówiąc, że wcale nie kąpie się w szampanie, a jedynie się nim polewa. Są jednak pewne sfery, o których celebrytka nigdy nie mówi. Skrzętnie ukrywa swój wiek, nie mówi, skąd dokładnie pochodzi, a także milczy w sprawie pierwszego męża, który pochodził z Francji.

Aneta Glam odradza operacje plastyczne

Celebryci za oceanem, a coraz częściej również i nad Wisłą często poprawiają "mankamenty" swojej urody za pomocą różnych zabiegów i operacji plastycznych. Podobnej modzie uległa również "Żona Miami". W wywiadzie z portalem "Co za tydzień" Aneta Glam podzieliła się refleksją odnośnie operacji plastycznych.

Wpadłam w modę na duże biusty, jaka panowała w Miami, kiedy tam przyjechałam 11 lat temu. Wszystkie dziewczyny, które znałam, robiły sobie duże biusty i oczywiście też sobie zrobiłam. Bardzo żałuję. (...) Nie polecam kobietom operacji plastycznych - wyznała.

Aneta Glam wyciągnęła lekcję z błędów młodości i wyjawiła, jak zamierza teraz dbać o swój młody wygląd. Okazuje się, że nie ma zamiaru poddawać się kolejnym zabiegom medycyny estetycznej, które jej zdaniem wcale nie wpływają pozytywnie na wygląd, zwłaszcza u młodych kobiet.

Chcę się zestarzeć z godnością. Chcę tylko zdrowo się odżywiać i myślę, że tym sposobem będę młodo wyglądać dłużej, a nie poprzez operacje plastyczne. Widzę bardzo dużo dziewczyn, które w wieku 20 lat miały już po kilka operacji plastycznych. To je wręcz postarza, bo wtedy jest efekt odwrotny - wyglądają na starsze. Jeśli wyglądam na wiek, jaki wyglądam, to jest dla mnie ok. Jeśli wyglądam młodziej, to to jest tylko bonus - powiedziała ze szczerością Aneta Glam.