Alżbieta Leńska

i

Autor: instagram.com

Alżbeta Lenska: wychodzę ze szpitala. Żona Rafała Cieszyńskiego wraca do domu

2018-05-28 19:00

Żona Rafała Cieszyńskiego przeszła poważną operację. Teraz opuszcza szpital.

Żona Rafała Cieszyńskiego pryezwała ostatnio trudne chwile. Alżbeta Lenska przeszła poważną operację, po tym, jak pękł jej krwiak w głowie.

Choroba Alżbety Lenskiej wzruszyła mnóstwo osób. Rafał Cieszyński na inastagramie żony poinformował jej fanów o chorobie i prosił o wsparcie.

Najwyraźniej modlitwy i wsparcie podziałały. Alżbeta Lenska po operacji wraca już do domu.

W poniedziałek żona Rafała Cieszyńskiego poinformowała na instastories, że po blisko dwóch tygodniach wraca do domu. Alżbeta Lenska nie kryła radości. My także się cieszymy i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

 
1. Pamiętacie że mój ostatni głos dotyczył optymizm? Zawsze to robił, nawet jak coś nie wychodziło albo coś było inaczej zawsze szukałam czegoś pozytywnego i dobrego myślenia...W tamtym tygodniu we wtorek 15.05 wieczorem pojechałam grać spektakl „Kontrabanda” do warszawskiego teatru Komedia. Zagrałam jeden akt, trochę byłam spięta, ale się podobało, kurtyna upadła, widownia poszła na przerwę, my w kulisach śmialiśmy się z tego co wyszło. Potem poszłam po schodach do garderoby i stało się nic czego się spodziewałam...Coś strzeliło w głowie, nie mogłam oddychać, przewróciłam się, wyłam z bólu, nie wiedziałam co się dzieje...Jak przez mgłe pamiętam, że karetka przyjechała po mnie, byłam załamana, że inspicjent wyszedł na scenę i nie wiem co powiedział, ale odwołał drugi akt, a ludzie klaskali...Nic nie pamietam, karetki, przyjęcia, badania, ale pamiętam ze szpitala jedną rzecz - lekarz podszedł do mnie i czekał aż będę go słyszeć, za nim widziałam Rafała załamanego. Powiedział - pękł Pani tętniak w głowie, który całą krwią zalał Pani głowę, musimy operować natychmiast, nie wiem czy przeżyje Pani, a jeśli przeżyje, nie wiem co będzie. I wiecie co..? Pierwszy raz nie myślałam optymistycznie...płacząc kazałam Rafałowi przekazać Zosi i Antkowi „że ich kocham i niech im to przekaże”...Nie chce Wam mówić co czułam, co przeżyłam i ile bólu i cierpienia przeżyłam, ale powiem Wam jedno - myślałam, że mnie straci mój mąż. Znamy się 12lat, próbujemy od zawsze się dogadać...Rafał jest przeciwieństwem mnie!!! Wiem, że to brzmi dziwnie, ale zawsze się zastanawiałam czy On się zmieni??? Teoretycznie jest idealny, a prywatnie czasami nie jest pewien siebie i zły jest na mnie, że nie rozumiem tego...Kocham go, a z drugiej strony nie mogłam mieć siły rozumieć. Czułam, że On jest idealny, a Ja gorsza...We wtorek jak usłyszałam, że co się stało kazałam ucałować dzieci i byłam gotowa... Post udostępniony przez Alżbeta Lenska (@betalenska)