Do Łezki Łezka

Do Łezki Łezka - TEKST PIOSENKI

Autobusy zapłakane deszczem
wożą ludzi od siebie do siebie,
po błyszczącym mokrym asfalcie,
jak po czarnym gwiaździstym niebie
Od tygodnia leje w mym mieście,
ścieka wilgoć po sercu i palcie,
z autobusu spłakanego deszczem
liczę gwiazdy na mokrym asfalcie.

Do łezki łezka,
aż będę niebieska
w smutnym kolorze blue,
jak chłodny jedwab,
w kolorze nieba
zaśpiewa kolor blue.

Autobusy zapłakane deszczem
jak ogromne polarne foki,
wyszukują w deszczu swe miejsce
wydmuchując pary obłoki.
Po zmęczonych grzbietach ich dreszczem
przelatują neonów błyski,
autobusy zapłakane deszczem
mają takie sympatyczne pyski.

Do łezki łezka...

A gdy padać przestanie w mym mieście,
gdzie się z swoim smutkiem umieszczę,
autobusie zapłakanym deszczem
tam pojadę, gdzie pada wiecznie.

Do łezki łezka, aż będę niebieska...

Autorzy utworu: Kofta, A.Korzyński