Pomyłka przy ogłaszaniu wyników w kategorii Najlepszy Film to największa wpadka w historii Oscarów. Jak Wam donosiliśmy, szybko wyjaśniło się, kto był winny pomyłki i dlaczego do niej doszło. Szczegóły możecie przeczytać tutaj:
>> Oscary 2017: pomyłka winą pracownika firmy liczącej głosy! Był zajęty... tweetowaniem!
Okazało się, że Emma Stone tak urzekła inspicjenta z firmy Pricewaterhouse, że ten zamotał się w kopertach! Zamiast wyrzucić kopertę z wynikiem w kategorii Najlepsza Aktorka, której laureatka właśnie zeszła ze sceny na backstage, i przygotować kolejną kopertę - z wynikami w kategorii Najlepszy Film, mężczyzna zajął się... fotografowaniem Emmy i wrzucaniem jej zdjęcia na Twittera!
Sama Emma Stone przyznała, że kiedy po ogłoszeniu, że La La Land zdobył Oscara za Najlepszy Film weszła na scenę, by odebrać razem z resztą ekipy statuetkę, a potem okazało się, że to wszystko pomyłka, ona i jej koledzy czuli lekką konsternację byli zdezorientowani. Aktorka podkreśliła jednak, że bardzo ucieszyło ją zwycięstwo filmu Moonlight.
"Ja ku***sko kocham Moonlight. Boże, tak bardzo kocham Moonlight!" - wykrzyknęła aktorka na konferencji prasowej po gali Oscary 2017. - "Byłam tak podekscytowana z powodu [wygranej] Moonlight. Oczywiście było niesamowicie usłyszeć 'La La Land', myślę, że wszyscy chcieliśmy, by wygrał 'Najlepszy Film', ale bardzo cieszymy się z powodu Moonlight. Myślę, że to jeden z najlepszych filmów wszech czasów. Więc byłam trochę wbrew sobie." - przyznała Emma Stone o dodała: "Ja też cały czas trzymałam moją kartkę z 'Najlepszą Aktorką Pierwszoplanową', więc cokolwiek się wydarzyło - ja miałam tę kartkę. Więc nie jestem pewna, co się stało".
Cóż, sprawa z kartką jest bardzo prosta. Firma, która od 83 lat liczy głosy i dostarcza do Dolby Theatre wyniki, przygotowuje po dwa komplety kart z laureatami w kopertach. Te są rozmieszczone po dwóch stronach sceny, by wręczający otrzymali odpowiednią kopertę bez względu na to, z której strony wejdą na scenę. Wręczający statuetkę w kategorii Najlepsza Aktorka weszli najwyraźniej na scenę z innej strony, niż wręczający w kategorii Najlepszy Film. Inspicjent już wcześniej miał więc w pogotowiu kartkę z wynikami w kategorii Najlepsza Aktorka. Ta jednak nie została wykorzystana.
Podczas konferencji prasowej Emma Stone zażartowała z całego incydentu: "Czy to był najbardziej szalony moment w historii Oscarów? COOL! Stworzyliśmy historię!"