Chris Brown otrzymał pozew sądowy za... kradzież czapki jednego z fanów, którą rzekomo miał przywłaszczyć sobie podczas koncertu w Dallas! Sprawdźcie szczegóły tej dziwnej historii!
>>Chris Brown nasłał ochroniarza na fotoreportera? Piosenkarz ma kolejne kłopoty! <<
Chris Brown jest bardzo skuteczny w ściąganiu na siebie problemów z prawem. A to kogoś pobije, a to ściga się na quadach po ulicach Los Angeles, a to pali trawkę w samolocie, innym jeszcze razem nasyła swoich ochroniarzy na paparazzich. Nic więc dziwnego, że piosenkarz jest łatwym celem dla wyłudzaczy! Jeden z fanów artysty przypomniał sobie, że w ubiegłym roku na koncercie Chrisa Browna w Dallas utracił czapkę! Strata okazała się tak nieodżałowana, że fan postanowił właśnie teraz pozwać artystę z tego tytułu!
Marq Stevenson opisał w pozwie okoliczności, w jakich miał stracić nakrycie głowy. Mężczyzna podał je ponoć jednemu z ochroniarzy Chrisa, by ten złożył na nim autograf. W rezultacie fan czapki nie odzyskał, a kiedy zaczął się o nią dopominać miał zostać bardzo niegrzecznie potraktowany przez obstawę Browna.
Stevenson domaga się zwrotu 25 dolarów za utraconą czapkę, 225 dolarów za bilet na koncert z miejscem siedzącym, a także... 2500 dolarów za straty moralne poniesione w wyniku prześladowania ze strony ochroniarzy Chrisa!
Jak myślicie, gość ma szanse wygrać tę sprawę?