Chris Brown kazał ponoć ochroniarzowi pobić paparazzo, który robił mu zdjęcia na imprezie! Znamy szczegóły!
>>Chris Brown wyrzucony w prywatnego samolotu! Zasmrodził kabinę marihuaną?! <<
Chris Brown bawił się ostatnio na imprezie, która odbywała się na prywatnym jachcie w Fort Lauderdale. Kiedy rozmawiał z kolegą, zauważył, że fotografuje go paparazzo. Chris Brown wkurzył się ponoć i zaczął wykrzykiwać w stronę fotoreportera przekleństwa. Piosenkarz krzyczał: "To nie jest konferencja prasowa! Już po tobie"!. Następnie ochroniarz artysty miał podejść do paparazzo i popchnąć go tak mocno, że ten obrócił się wokół własnej osi i rozbił o ścianę obiektyw wart 1200 dolarów. Michael Watts poszedł na policję i opowiedział całą historię funkcjonariuszom.
Watts twierdzi, że następnie opuścił imprezę, by uniknąć dalszej konfrontacji.
Jak sprawę komentuje Chris Brown? Utrzymuje, że to wszystko kłamstwo! Piosenkarz zaprzecza, jakoby jego człowiek kogokolwiek uderzył. "To kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo" - powiedział Chris Brown mediom.
Wierzycie mu? Po ostatnich incydentach z jego udziałem, trudno niestety trzymać się wersji Chrisa. Zwłaszcza, że fotoreporter pokazał policji zdjęcia piosenkarza, zrobione tuż przed pobiciem. Chłopak rzeczywiście wyglądał na mocno wkurzonego!
i
