Sport

Kacper Frątczak przed galą Hybrid MMA 4. Poznaliśmy jego przeciwnika. "To będzie niesamowite widowisko"

20 kwietnia, w sobotę o godz. 18:30 w Centrum Rekreacyjno-Sportowym przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze odbędzie się Hybrid MMA 4. Na chwilę przed tym sportowym wydarzeniem w zielonogórskim studiu Radia Eska Maciej Juszczak gościł wielokrotnego Mistrza Świata w kick-boxingu. Jak przygotowuje się do walki Kacper Frątczak?

Kacper Frątczak - zielonogórski „Robocop”

Swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął 14 lat temu pod barwami Akademii Sportów Walki Knockout Zielona Góra. Trenerem Kacpra Frątczaka jest Tomasz Pasek, który ma opiekę nad nim także od 14 lat. Mimo młodego wieku Kacper ma na swoim koncie wiele tytułów. Wśród nich jest trzykrotnym mistrzem świata w kick-boxingu czy sześciokrotnym zdobywcą pucharu świata. Aż 29 razy zdobył tytuł mistrza Polski. Poniżej możecie przeczytać rozmowę z zielonogórskim zawodnikiem. 

Jedyny wywiad Lexy Chaplin po brutalnej walce z Martą Linkiewicz na CLOUT MMA 4

Kacper, żeby te wszystkie medale i puchary pomieścić to trzeba było duży dom wybudować.

- To prawda, jest tych pucharów dużo, ale mam na to zawsze receptę. Po każdych zawodach, każdej walce, zawsze wszystko wkładam na półki w klubie - tutaj w Akademii Sportów Walki Knockout. Niektórzy ludzie zawsze się, gdzieś pytają - "gdzie ja te wszystkie puchary, medale odkładam". Przeważnie wkręcam, że wyrzucam do śmietnika, żeby zapomnieć o tym, że cokolwiek coś osiągnąłem, wtedy jest to moją motywacją do dalszej pracy i wszyscy w to ładnie wierzą. Oczywiście tak humorystycznie.

Kacper, teraz przed tobą kariera zawodowa, na przykład w organizacji Hybrid MMA na jednej gali w Lesznie już walczyłeś. To było kilkadziesiąt sekund i zmiotłeś rywala z ringu. Opowiedz coś o tym swoim debiucie w Hybrid MMA i o tych przygotowaniach do kolejnej gali.

- Mój debiut w organizacji Hybrid MMA był 15 grudnia 2023 r. w Lesznie. Stoczyłem pojedynek na zasadach K1 w małych rękawicach do MMA w kategorii do 84 kg. Wygrałem tą walkę przed czasem, w pierwszej rundzie po 43 sekundach. Ja zawsze jestem takim zawodnikiem, że przygotowuje się na 100 procent. Jestem przygotowany na pełen dystans walki. Nigdy nie nastawiam się na żaden nokaut. Jak on przychodzi to bardzo dobrze, bo zawsze jako zawodnik mogę zaoszczędzić dużo zdrowia i mogę się sfokusować na kolejnych celach. Jeżeli chodzi o moje dalsze poczynania to interesują mnie najwyższe cele. Najlepsze organizacje, dlatego właśnie współpracuje z Hybrid MMA, która prężnie się rozwija. W zielonogórskim CRS -sie stoczę swój pojedynek również na zasadach K1 w małych rękawicach do MMA, ta sama kategoria wagowa, czyli do 84 kg. Przeciwnik jest już znany, jest to Paweł Mularczyk z Poznania. Także serdecznie wszystkich zapraszam. Będzie niesamowite widowisko.

No właśnie teraz będziesz walczyć na "swoich śmieciach" w Zielonej Górze i przy swojej publiczności. Powiedz mi, czy ty jesteś takim zawodnikiem, któremu to dodaje energii i sił, czy jednak delikatnie stresik się pojawia? Jak to wygląda na tych galach, gdzie pewnie będzie twoja rodzina i znajomi?

- Przeważnie tak jest, że moi kibice, jeżeli są zawsze na gali to zawsze to dodaje wiatru w żagle, ale powiem tak, że nie jest to jakieś dla mnie obciążenie dodatkowe psychiczne. Zawsze jestem tak skupiony na walce, że czasami praktycznie nawet nie słyszę dopingu tylko jestem sfokusowany na tym, co mówi mój trener, mój narożnik, jakie dają mi wskazówki w trakcie walki. Nie ma dla mnie to żadnego znaczenia i obciążenia psychicznego - czy walczę u siebie czy walczę na wyjeździe.

K1 małe rękawice - na takich zasadach walczysz. Powiedz czym to się różni od MMA. Pewnie kibice też kojarzą MMA, czyli też zapasy. Natomiast tutaj rozumiem wszystko dzieje się w stójce.

- Tak jest, wszystko dzieje się w stójce. Różni się to tym, że nie ma technik z brazylijskiego ju-jitsu - nie można obalać, nie ma zapaśniczych elementów. Walka może się tylko odbywać w stójce, nie można również używać łokci. Jedynie są dozwolone kolana. Niebawem też będę chciał startować w MMA i docelowo to mnie interesuje.

Jakie elementy treningu musisz włączyć? Czy przygotowania będą dużo trudniejsze, niż kick-boxing czy K1, czyli to co trenujesz od wielu lat?

- MMA jest to zupełnie inna płaszczyzna walki. Już wdrążyłem w swój harmonogram treningowy - treningi zapaśnicze, treningi brazylijskiego ju-jitsu. Mogę powiedzieć, że zupełnie jest to inny wysiłek. Na przykład na treningach zapaśniczych jest to wysiłek izometryczny. Straszne są przeciążenia, ponieważ tutaj jakby dwa niedźwiedzie się przepychały i teraz kto ma lepszą technikę, wydolność i wytrzymałość ten przezwycięży przeciwnika w tej płaszczyźnie. Będzie to na pewno dla mnie nowe doświadczenie. W tamtym roku jak zadebiutowałem w organizacji Hybrid MMA też to był mój debiut jeżeli chodzi o walkę K1, ale na małe rękawice od MMA. Krok po kroczku dochodzę do tego, że będę się mierzył z najlepszymi zawodnikami w przyszłości i również w formule MMA. Taki jest cel.

Powiedz coś o genezie swojego pseudonimu, czyli Kacper "The Polish Robocop" Frątczak. Ktoś ci to zaproponował? Czy sam to wymyśliłeś?

- Jeżeli chodzi o tą ksywkę została ona wymyślona przez wielu ludzi z mojego bliskiego otoczenia. Pewnie przez to, że jestem strasznie twardym zawodnikiem. W mojej karierze, gdzie już mam powyżej 200 walk stoczonych, nie byłem jeszcze nigdy liczony. Nigdy nie byłem znokautowany. Także jak robot do przodu po zwycięstwo jak zawsze.

A czym zajmuje się Kacper "The Polish Robocop" Frątczak, gdy nie trenuje i nie jest w sali treningowej?

- Na co dzień prowadzę swoją działalność gospodarczą, jestem przedstawicielem handlowym. Bardzo lubię się rozwijać w różnych płaszczyznach nie tylko sportowych. Stawiam tutaj przede wszystkim na odpoczynek po treningowy. Lubię sobie bardzo dobrze zjeść.

Zobacz, kto zawalczy podczas Hybrid MMA 4 w Zielonej Górze

Sonda
Wybierasz się na Hybrid MMA 4 w Zielonej Górze?