Spis treści
- Ile protestów wpłynęło?
- Bodnar napisał do Manowskiej
- Decyzja należy do Sądu Najwyższego
- Posiedzenie już 1 lipca
Według informacji ze środy, w ramach procedury rozpoznawania protestów przeciwko ważności wyboru na Prezydenta RP, SN przekazał dotychczas Prokuratorowi Generalnemu 321 protestów wyborczych, a ten przedstawił 268 stanowisk w sprawie tych protestów.
Ile protestów wpłynęło?
W czwartek po południu rzeczniczka Prokuratury Generalnej poinformowała, że instytucja ta przekazała dziś do Sądu Najwyższego stanowiska w sprawie 53 protestów przeciwko ważności wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a tym samym zakończyła opiniowanie wszystkich 321 protestów przekazanych przez Sąd Najwyższy. - Na chwilę obecną nie odnotowano wpływu kolejnych protestów - czytamy.
- Pismem z dnia 25 czerwca 2025 r. Sąd Najwyższy zobowiązał Prokuratora Generalnego, jako uczestnika postępowania w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów, do złożenia stanowiska w tej sprawie - przypomniano.
Bodnar napisał do Manowskiej
Wcześniej w piśmie do pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej prokurator generalny Adam Bodnar podkreślał, że zarówno Sąd Najwyższy, jak i prokurator generalny odpowiadają za rozpoznanie protestów wyborczych. - Przekazanie Prokuratorowi Generalnemu 0,57 procent protestów spośród wszystkich skierowanych do Sądu Najwyższego uniemożliwia wywiązanie się z obowiązku stania na straży zagwarantowania prawidłowego procesu wyborczego - napisał Bodnar do Manowskiej.
W środę prokurator Adamiak informowała, że w ramach procedury rozpoznawania protestów przeciwko ważności wyborów na Prezydenta RP, Sąd Najwyższy przekazał dotychczas PG 321 - z około 56 tysięcy protestów wyborczych, wniesionych po tegorocznych wyborach prezydenckich.
Decyzja należy do Sądu Najwyższego
Prokurator Generalny zwraca uwagę, że "choć niektóre protesty wyborcze mogą zawierać zbliżone zarzuty, to nawet w przypadku połączenia ich do wspólnego rozpoznania na podstawie art. 219 Kodeksu postępowania cywilnego, ma on prawo oczekiwać szczegółowych informacji dotyczących protestów objętych takim połączeniem".
Bodnar w piśmie do Manowskiej przypomniał też, że Sąd Najwyższy podejmuje decyzje o ważności wyboru Prezydenta RP na podstawie sprawozdania Państwowej Komisji Wyborczej oraz po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych. Podkreślił, że zapoznanie się z rozstrzygnięciami Sądu Najwyższego wydanymi w trybie art. 323 par. 2 Kodeksu wyborczego, jest niezbędne dla Prokuratora Generalnego do przygotowania stanowiska w sprawie ważności wyborów.
Posiedzenie już 1 lipca
Zgodnie z przepisami, Prokurator Generalny "realizuje swoje ustawowe kompetencje poprzez przedstawianie Sądowi Najwyższemu stanowisk w sprawie protestów wyborczych dotyczących ważności wyboru Prezydenta RP". Już w zeszłym tygodniu rzeczniczka prokuratury informowała, że zostało do tego wyznaczonych łącznie w PK 25 prokuratorów.
W środę SN poinformował w komunikacie, że posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały odnoszącej się do ważności wyborów wyznaczono na przyszły wtorek, 1 lipca br.
Polecany artykuł: