USA stawia warunek wobec Ukrainy. Europa musi przejąć ciężar wsparcia

2025-08-21 7:25

Wiceprezydent USA J.D. Vance podkreślił, że to Europa powinna przejąć „lwią część” ciężarów związanych z gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy. Stany Zjednoczone – jak zaznaczył – mogą jedynie „pomóc”, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wypowiedź polityka w wywiadzie dla Fox News wpisuje się w coraz wyraźniejszy sygnał płynący z Waszyngtonu: odpowiedzialność za wsparcie Ukrainy ma spocząć głównie na europejskich sojusznikach.

JD Vance

i

Autor: EPA/AARON SCHWARTZ / POOL/ PAP
  • Wiceprezydent USA J.D. Vance oświadczył, że Europa powinna odgrywać główną rolę w gwarantowaniu bezpieczeństwa Ukrainie, a USA będą jedynie pomocne w powstrzymywaniu wojny.
  • Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować na terytorium Ukrainy w ramach ewentualnych gwarancji bezpieczeństwa, a rola USA ograniczy się do działań koordynacyjnych.
  • USA oczekują, że państwa europejskie wezmą na siebie "lwią część" odpowiedzialności i kosztów związanych z przyszłymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy.
  • Dokumenty dotyczące przyszłych ram gwarancji bezpieczeństwa mają być opracowane w taki sposób, aby były akceptowalne przez wszystkie strony i zapewniały trwały pokój na Ukrainie.
  • Więcej informacji znajdziesz na eska.pl

Europa ma przejąć główną rolę

W rozmowie w programie „Ingraham Angle” wiceprezydent USA J.D. Vance wyraźnie zaznaczył, że jego kraj nie powinien być obciążony głównym ciężarem gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. – Nie sądzę, abyśmy powinni ponosić ten ciężar. Uważam, że powinniśmy być pomocni, jeśli to będzie konieczne, w powstrzymaniu wojny i położeniu kresu zabijaniu. Ale myślę, że powinniśmy oczekiwać – i prezydent oczywiście tego oczekuje – że Europa będzie tu odgrywać główną rolę – podkreślił Vance.

Amerykański polityk zaznaczył, że bez względu na to, w jakiej formie zostaną wypracowane gwarancje bezpieczeństwa, to właśnie państwa europejskie będą musiały udźwignąć „lwią część” odpowiedzialności i kosztów. Jego wypowiedź wskazuje na nowy kierunek polityki Waszyngtonu wobec trwającej wojny.

USA ograniczy swoją obecność

Stanowisko Vance’a wpisuje się w szersze komunikaty płynące z Białego Domu. Jeszcze tego samego dnia rzeczniczka Karoline Leavitt poinformowała, że amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować na terytorium Ukrainy w ramach ewentualnych gwarancji bezpieczeństwa. Wykluczyła więc scenariusz, w którym USA bezpośrednio angażują swoje wojska na froncie.

Leavitt wyjaśniła, że rola Stanów Zjednoczonych mogłaby ograniczać się do działań koordynacyjnych. Amerykanie mogą wspierać procesy organizacyjne oraz podejmować inne kroki, jednak nie planują przejmować głównej odpowiedzialności za ochronę Ukrainy.

Ramy przyszłych gwarancji pokoju

W wypowiedziach amerykańskich polityków pojawiła się także kwestia przyszłych ram gwarancji bezpieczeństwa. Według Leavitt dokumenty te mają zostać opracowane w taki sposób, aby były do zaakceptowania przez wszystkie strony, a ich nadrzędnym celem będzie zapewnienie trwałego pokoju na Ukrainie.

Choć szczegóły nie są jeszcze znane, wypowiedzi Vance’a i rzeczniczki Białego Domu jasno wskazują, że USA oczekują większej aktywności Europy. To państwa Starego Kontynentu – jako bezpośredni sąsiedzi Ukrainy – mają wziąć na siebie odpowiedzialność za stabilizację w regionie, podczas gdy Waszyngton pozostanie w roli wspierającego partnera.

Oprac. Marcin Paczkowski, źródło: PAP.

Alfabet Millera - S jak SLD