- Dwóch izraelskich żołnierzy zginęło, a trzech zostało rannych w Strefie Gazy, gdy niszczyli tunele Hamasu.
- Do ataku doszło podczas operacji oczyszczania infrastruktury Hamasu w Rafah.
- Izrael odpowiedział zmasowanymi nalotami i ostrzałem artyleryjskim; Hamas zaprzecza złamaniu rozejmu.
Dwóch izraelskich żołnierzy zginęło w Strefie Gazy
W niedzielę, 19 października w rejonie miasta Rafah, na południu Strefy Gazy, zginęło dwóch izraelskich żołnierzy, a trzech zostało rannych — poinformował portal Times of Israel. Do ataku doszło, gdy izraelscy wojskowi niszczyli tunele wykorzystywane przez palestyński Hamas.
Atak z tunelu i ostrzał snajperski
Według wstępnego dochodzenia Sił Obronnych Izraela (IDF), grupa bojowników Hamasu wyszła z tunelu i ostrzelała koparkę, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch żołnierzy. W tym samym czasie palestyński snajper ranił trzech kolejnych, z czego jeden jest w stanie ciężkim.
Times of Israel przekazał, że napastnicy nie podjęli próby porwania izraelskich żołnierzy.
Operacja oczyszczania infrastruktury Hamasu
Żołnierze przebywali po izraelskiej stronie przyjętej w rozejmie linii rozgraniczenia. Działania wojskowe prowadzone były w celu oczyszczenia terenu z infrastruktury Hamasu, ponieważ istniało podejrzenie, że uzbrojeni bojownicy nadal ukrywają się w systemie tuneli.
Izraelski odwet: naloty i ostrzał artyleryjski
W odpowiedzi na atak izraelskie siły powietrzne i wojska lądowe przeprowadziły zmasowane uderzenia na cele Hamasu. Zbombardowano m.in. system tuneli o długości około sześciu kilometrów, który miał być wykorzystywany do przetrzymywania zakładników.
Wśród celów izraelskich nalotów znalazły się również składy broni, grupy bojowników oraz stanowiska dowódcze organizacji. Według Times of Israel, w jednym z uderzeń miał zginąć Jahja al-Mabhuh, dowódca elitarnych sił Nukba.
Rosnąca liczba ofiar po stronie palestyńskiej
Z kolei palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku izraelskiego ostrzału zginęły co najmniej 33 osoby. Dane te przekazała agencja AFP.
Hamas zaprzecza oskarżeniom o złamanie rozejmu
Rząd w Jerozolimie przypisał niedzielny atak Hamasowi, oskarżając go o naruszenie obowiązującego od 10 października rozejmu. Hamas jednak odrzuca zarzuty, utrzymując, że przestrzega zawieszenia broni i nie miał związku z ostrzałem izraelskich żołnierzy.
