- Popularny program Jimmy'ego Kimmela został zdjęty z anteny na czas nieokreślony po tym, jak komik skrytykował Donalda Trumpa i jego zwolenników.
- Były prezydent Barack Obama ocenił tę decyzję jako dowód na to, że administracja Trumpa stosuje niebezpieczny poziom cenzury wobec krytycznych mediów.
- Donald Trump wyraził zadowolenie z decyzji stacji ABC, twierdząc, że Kimmel nie ma talentu, a program miał niską oglądalność.
- To nie pierwszy taki przypadek – wcześniej sieć CBS zrezygnowała z programu innego krytycznego wobec Trumpa komika, Stephena Colberta.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Obama krytykuje działania administracji
„Po latach lamentów nad kulturą unieważniania (cancel culture) administracja podniosła ją na nowy i niebezpieczny poziom, grożąc systematycznie podjęciem kroków przeciw firmom medialnym przez regulatorów (tego rynku), jeśli nie uciszą lub nie zwolnią dziennikarzy i komentatorów, których nie lubi” – napisał Obama na platformie X.
Kontrowersyjny odcinek programu
Bardzo popularny w USA program typu talk show, prowadzony przez Kimmela, został w środę zdjęty z anteny na czas nieokreślony. Komik oskarżył w nim zwolenników Trumpa o wykorzystywanie zabójstwa Charliego Kirka do celów politycznych. Skrytykował też reakcję prezydenta, porównując jego żal do „żałoby czterolatka po złotej rybce”. Kimmel pokazał ponadto fragment rozmowy Trumpa z dziennikarzem, w której prezydent pochwalił się przygotowaniami do budowy sali balowej w Białym Domu.
Polecany artykuł:
Reakcja Trumpa
Do decyzji sieci ABC wielokrotnie odnosił się Donald Trump. Nazwał ją „wspaniałą wiadomością dla Ameryki”, ocenił, że Kimmel nie ma talentu i pogratulował stacji odwagi. W czwartek dodał również, że gospodarz programu został zwolniony z powodu „bardzo złych ratingów”.
Kimmel i Colbert – komicy na celowniku
Jimmy Kimmel to jedna z najpopularniejszych postaci telewizyjnych w USA, a jego program często cytowały prestiżowe media. AFP przypomina, że w lipcu sieć CBS ogłosiła, iż nie przedłuży „The Late Show” Stephena Colberta. Decyzja zapadła po tym, gdy komik skrytykował fakt, że właściciel CBS – koncern Paramount – wpłacił 16 mln dolarów na fundusz biblioteki Trumpa. Sam Trump wyraził satysfakcję i nadzieję, że to jego krytyka była powodem zwolnienia Colberta.
Trump pozywa media
W poniedziałek Donald Trump pozwał „New York Timesa”, czterech jego dziennikarzy oraz Penguin Random House, zarzucając im zniesławienie i oszczerstwo. We wtorek zarządy dziennika i wydawnictwa odpowiedziały, że pozew nie ma podstaw prawnych.
