- W nowojorskim klubie na Brooklynie doszło do tragicznej strzelaniny, w której zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych.
- Policja podejrzewa, że strzelanina, poprzedzona kłótnią, była wynikiem użycia wielu sztuk broni, o czym świadczy znalezienie 36 łusek.
- Mimo tego incydentu, Nowy Jork odnotowuje historycznie niski poziom przemocy z użyciem broni palnej.
Strzelanina w klubie na Brooklinie
Śledczy uważają, że sprawca lub sprawcy otworzyli ogień z kilku sztuk broni w klubie Taste of the City Lounge w Crown Heights na Brooklynie. Strzelaninę poprzedziła kłótnia.
Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 3.30 nad ranem czasu lokalnego (godz. 9.30 czasu polskiego).
W wyniku zdarzenia zginęło trzech mężczyzn
- przekazała Jessica Tisch, komisarz Departamentu Policji Nowego Jorku.
Jak podała telewizja NBC, ofiary śmiertelne to osoby w wieku 27 i 35 lat, a także trzecia osoba, której wiek nie został jeszcze określony.
To straszna strzelanina
– powiedziała Tisch na konferencji prasowej. Dodała, że funkcjonariusze znaleźli co najmniej 36 łusek, a także broń palną na pobliskiej ulicy.
Ranni są leczeni w szpitalach. Doznali obrażeń nie zagrażających życiu. Poszkodowani to osoby w wieku od 27 do 61 lat.
Malejąca liczba aktów z użyciem broni palnej
Jak podała komisarz, w 2025 r. w Nowym Jorku odnotowano dotychczas rekordowo małą liczbę aktów przemocy z użyciem broni palnej.
Mam na myśli to, że od siedmiu miesięcy mamy najmniejszą liczbę strzelanin i ich ofiar w historii Nowego Jorku
– powiedziała.
Coś takiego (jak dziś – przyp. red.) jest, oczywiście, dzięki Bogu, anomalią. To straszne, co wydarzyło się rano. Zamierzamy zbadać sprawę i dotrzeć do jej sedna
- zapewniła.