- Podczas obchodów Chanuki na słynnej plaży Bondi w Sydney doszło do ataku.
- Zginęło 10 osób, w tym jeden z napastników, a 18 zostało rannych.
- Służby poszukują drugiego sprawcy, a władze Izraela nazywają to aktem terroru.
- Jakie motywy stały za tą tragedią i czy uda się schwytać wszystkich odpowiedzialnych?
Australia. Strzelanina podczas obchodów Chanuki na plaży Bondi. Są ofiary śmiertelne, trwa obława
Do tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę na słynnej plaży Bondi w Sydney. W czasie uroczystości związanych z żydowskim świętem Chanuki padły strzały. Australijskie służby potwierdziły, że w wyniku ataku zginęło 11 osób, w tym jeden z dwóch zamachowców. Co najmniej 29 osób zostało rannych, a wśród poszkodowanych są także dwaj policjanci. Wcześniejsze informacje mówiły o kilkunastu rannych przewiezionych do szpitali – bilans ofiar był aktualizowany wraz z napływem danych z miejsca zdarzenia.
Według policji stanu Nowa Południowa Walia na plaży zgromadziła się australijska społeczność żydowska, by po zachodzie słońca zapalić chanukową świecę. W pewnym momencie doszło do ataku z użyciem broni palnej. Świadkowie cytowani przez lokalne media relacjonowali chaos i panikę. – Widziałem co najmniej 10 osób leżących na ziemi, wszędzie była krew – mówił jeden z nich dziennikowi „Sydney Morning Herald”.
Na nagraniach krążących w mediach społecznościowych widać ludzi uciekających z plaży oraz uzbrojonych funkcjonariuszy zabezpieczających teren. Policja poinformowała, że zatrzymano dwie osoby, a operacja policyjna nadal trwa. Służby apelowały do mieszkańców i turystów o omijanie rejonu Bondi i pozostawanie w bezpiecznych miejscach.
Sytuację dodatkowo skomplikowało ostrzeżenie o możliwym zagrożeniu wybuchem. Na miejsce skierowano pirotechników, którzy zajęli się neutralizacją improwizowanego ładunku wybuchowego. W akcji uczestniczyło ponad 25 zastępów służb ratunkowych, w tym zespoły medyczne, karetki, śmigłowce oraz jednostki specjalne.
Głos w sprawie zabrały także władze międzynarodowe. Prezydent Izraela Icchak Hercog określił atak jako akt terrorystyczny, podkreślając, że do przemocy doszło w momencie religijnej uroczystości. – Australijscy Żydzi zostali zaatakowani, gdy świętowali Chanukę – przekazał w oświadczeniu. Z kolei premier Australii Anthony Albanese zapewnił, że rząd federalny pozostaje w stałym kontakcie z policją i służbami bezpieczeństwa.
Śledczy nie ujawnili jeszcze motywów sprawców ani ich tożsamości. Dochodzenie trwa, a australijskie władze zapowiadają szczegółowe wyjaśnienie okoliczności jednego z najtragiczniejszych incydentów z użyciem broni palnej w kraju w ostatnich latach.
Źródło: PAP