- Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
- Premier Tusk podkreślił determinację rządu i wsparcie sojuszników, zapowiadając modernizację obrony powietrznej.
- Rosyjski atak zjednoczył polską scenę polityczną, a odpowiedzialność za incydent spada na Federację Rosyjską.
Spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
W czwartek, 11 września w Warszawie zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które zostało zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego. Powodem były wydarzenia z nocy z wtorku na środę, kiedy kilkanaście rosyjskich dronów wtargnęło w przestrzeń powietrzną Polski. Po raz pierwszy w historii do ich strącania wykorzystano polskie i sojusznicze lotnictwo bojowe.
Podczas konferencji w KPRM premier Donald Tusk podkreślił determinację rządu wobec wszelkich zagrożeń.
– Każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, zostanie potraktowany „adekwatnie” – oświadczył.
Szef rządu zaznaczył również, że europejscy sojusznicy traktują naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej jako wspólną sprawę.
Deklaracje wsparcia dla Polski
Premier przypomniał, że Polska zawsze reagowała rozsądnie i ostrożnie na różnego rodzaju prowokacje:
– Polska bardzo cierpliwie, rozsądnie, ostrożnie reagowała na różnego typu prowokacje (...). Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część Sojuszu Północnoatlantyckiego jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju, dlatego polskie reakcje zawsze były bardzo stonowane i adekwatne – powiedział.
Tusk poinformował, że od wszystkich europejskich liderów usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia.
– Wszyscy traktują to jako wspólną sprawę (...). Dzięki temu pojawiły się jednoznaczne deklaracje o praktycznym wsparciu dla Polski – podkreślił. Wskazał przy tym na współpracę z Ukrainą w zakresie systemów antydronowych oraz zapowiedzi Francji i Wielkiej Brytanii dotyczące wsparcia obrony powietrznej Polski.
Premier zapowiedział, że środki z europejskiego programu SAFE zostaną przeznaczone na modernizację systemu obrony powietrznej przy współpracy z Ukrainą. W czwartek do Kijowa udał się w tej sprawie szef MSZ Radosław Sikorski, a we wtorek ma tam pojechać wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Odpowiedź na rosyjską propagandę
Podczas RBN omawiano także kwestię rosyjskiej propagandy i prób dezinformacji. Premier wyraźnie podkreślił:
– Coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy, czy ze względów politycznych, czy z głupoty, czy dlatego, że są zdrajcami, wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji – mówił szef rządu.
– To stanowisko zarówno wojskowych, naszych służb, prezydenta i moje jest jednoznaczne, odrzucamy wszystkie te manipulacje i dezinformacje sugerujące, że to Ukraina stoi za tym atakiem, że to jest prowokacja ukraińska – podkreślił Tusk. – Nasza wiedza jest tutaj jednoznaczna i odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską za te zdarzenia na polskim niebie – dodał.
Jedność polskiej sceny politycznej
Szef BBN Sławomir Cenckiewicz podkreślił po posiedzeniu, że rosyjski atak dronowy doprowadził do zjednoczenia polskiej elity politycznej.
– Rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną – powiedział. – Antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w jakiś sposób zintegrowała polską elitę polityczną (...). Spory, często bardzo agresywne, jeszcze w dniu poprzedzającym atak dronowy na Polskę w zasadzie ustały i główne ośrodki władzy w Polsce w jeszcze lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają – dodał Cenckiewicz.
Szef BBN zaznaczył także, że w trakcie obrad sprostowano fałszywe informacje rozpowszechniane w polskiej infosferze.
– Jak powiedziałem na samym początku, dokonała tego Federacja Rosyjska – podkreślił.
Reakcja sojuszników
Minister w Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz zwrócił uwagę na stanowczą reakcję sojuszników i rozmowę prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
– Trzeba jasno powiedzieć – te cele Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zostały osiągnięte. Wręcz przeciwnie, wykazaliśmy solidarność, jedność i sprawczość w tym zakresie – ocenił.
Przydacz przypomniał również, że prezydent USA podczas wcześniejszego spotkania w Waszyngtonie zadeklarował dalsze utrzymanie, a nawet rozwijanie obecności wojskowej w Polsce.
Decyzja o zamknięciu granicy
Premier Donald Tusk poinformował o decyzji zamknięcia wszystkich przejść granicznych z Białorusią w związku z ćwiczeniami wojskowymi „Zapad”.
– Tę decyzję podjęliśmy wcześniej, teraz wprowadzamy ją w życie. Wydaje się, że wszyscy ci, którzy mogli mieć w tej sprawie jakieś wątpliwości, przyznają dzisiaj jednoznacznie, że to była decyzja absolutnie adekwatna do potrzeb. Wiem, że dla niektórych kosztowna, ale bezpieczeństwo przede wszystkim – zaznaczył.
Apel o jednoznaczność sojuszników
Premier zaapelował także o stanowczość i jasne komunikaty ze strony wszystkich partnerów.
– Nam się nie wydaje, że Rosja stoi za tą prowokacją – my to wiemy. To była zaplanowana akcja, a nie incydent – mówił. – Byłoby upokarzające, gdyby ktokolwiek próbował rozmywać odpowiedzialność Rosji za napięcia w regionie. Informacje, jakie posiadamy, nie pozostawiają wątpliwości, kto stoi za tą akcją – podkreślił Tusk
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP