Ryzyko kolejnej pandemii? Naukowcy wskazują na zagrożenie

2025-12-02 12:22

Jeśli zmutuje, wirus ptasiej grypy może grozić pandemią gorszą niż COVID-19 - przekazała Marie-Anne Rameix-Welti z Instytutu Pasteura, cytowana przez Reutersa. Jak podkreślają naukowcy, ryzyko rozwoju pandemii wśród ludzi pozostaje niewielkie. Ich zdaniem należy jednak z wyprzedzeniem przygotować się na każdą okoliczność.

szpital

i

Autor: Pixabay.com

Zdaniem dyrektor medycznej Centrum Chorób Układu Oddechowego Instytutu Pasteura Marie-Anne Rameix-Welti ewentualna mutacja wirusa ptasiej grypy może nieść za sobą bardzo poważne skutki. - Obawiamy się, że wirus zaadaptuje się do ssaków, a zwłaszcza do ludzi, stając się zdolny do przenoszenia się z człowieka na człowieka, a taki wirus byłby wirusem pandemicznym - stwierdziła. 

Jak dodała, ludzie mają przeciwciała przeciwko powszechnej sezonowej grypie, ale nie mają ich przeciwko ptasiej grypie H5. W tym kontekście porównała sytuację do tej związanej z COVID-19. Jednocześnie wskazała na różnicę - podczas gdy COVID stwarzał największe zagrożenie dla osób starszych i chorych, wirusy grypy mogą poważnie zagrozić także zdrowym, w tym dzieciom.

Ryzyko wystąpienia pandemii pozostaje niskie

Szef Departamentu Nauki w Światowej Organizacji Zwierząt Gregorio Torres zaznaczył jednocześnie, że ryzyko rozwoju takiej pandemii wśród ludzi jest niewielkie. - Musimy być przygotowani na odpowiednio wczesną reakcję. Na razie jednak można spokojnie spacerować po lesie, jeść kurczaki i jajka, cieszyć się życiem. Ryzyko pandemii jest możliwe. Jednak prawdopodobieństwo jest nadal bardzo niskie - stwierdził w rozmowie z Reutersem.

Rameix-Welti przekazała natomiast, że gdyby zagrożenie wzrosło, świat byłby lepiej przygotowany niż w przypadku pandemii COVID-19. Wspomniała w tym kontekście o dostępnych środkach zapobiegawczych, szczepionkach oraz zapasach leków, które miałyby pomóc potencjalnym chorym.

Cytowana przez Reutersa ekspertka wskazała także, iż zakażenia H5 u ludzi już się zdarzały, choć dochodziło do nich rzadko i najczęściej wynikały z bezpośredniego kontaktu człowieka z zakażonymi zwierzętami. Agencja podała, że w tym roku w stanie Waszyngton odnotowano przypadek zakażenia H5N5 u człowieka - starszy mężczyzna z chorobami współistniejącymi zmarł. Pacjent miał wcześniej kontakt z drobiem. Przez ponad 20 ostatnich lat stwierdzono prawie tysiąc przypadków zakażeń wirusami H5 u ludzi. Niemal połowy nie udało się uratować.

Źródło: Reuters

Otyłość. Zdrowie. Zrównoważony rozwój.
SuperZdrowi
Musimy się nauczyć czujności onkologicznej! O profilaktyce raka w Polsce. SuperZdrowi