świat

Protesty we Francji. Francuzi demonstrują przeciwko przemocy policji

2023-09-23 20:28

Na ulice wielu francuskich miast, w tym Paryża wyszły w sobotę 23 września tysiące francuskich obywateli. Protestanci uszkodzili kilka budynków, w tym policyjny radiowóz. Tłum skandował: „Wszędzie policja, nigdzie sprawiedliwości!”

Francja. Protesty we francuskich miastach. Francuzi mówią STOP agresji policjantów

W protestach, zorganizowanych na wezwanie około 100 organizacji związkowych i innych grup z dzielnic robotniczych, uczestniczyło około 30 tys. demonstrantów.

W Paryżu tłum skandował: „Wszędzie policja, nigdzie sprawiedliwości!”, „Bez sprawiedliwości, nie ma pokoju!” i „Sprawiedliwość dla Nahela!”, nastolatka zabitego 27 czerwca w pobliżu stolicy Francji podczas kontroli drogowej. Jego śmierć wywołała falę zamieszek w kraju.

Krótko po rozpoczęciu demonstracji, na północy stolicy, osoby ubrane na czarno i w kapturach uszkodziły oddział banku i obrzuciły petardami stojący w korku radiowóz. Komenda główna paryskiej policji podała, że samochód został zaatakowany „żelaznym prętem”. Interwencja oddziału policjantów na motocyklach „pozwoliła przerwać akcję i udzielić schronienia” policjantom z pojazdu – dodała Komenda Główna Policji.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zmobilizowało w sobotę 30 tys. funkcjonariuszy policji i żandarmów w całym kraju, w tym 6 tys. do nadzorowania wizyty papieża Franciszka w Marsylii.

M. SAWICKI: NA POCZĄTKU WOJNY NIEMCY I FRANCJA BYŁY PO STRONIE ROSJI

Ministerstwa we Francji bronią służb

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin wystosował w piątek list poparcia dla policji i żandarmerii oraz wysłał telegram do prefektów, wzywający ich do „wykazania szczególnej czujności w związku z tymi zgromadzeniami” oraz do zgłaszania wiadomości „zawierających obraźliwe treści” oraz oburzające hasła, skierowane przeciwko instytucjom Republiki, policji i żandarmerii, które prawdopodobnie będą objęte zakresem prawa karnego.

W lipcu Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej potępił „utrzymującą się” praktykę we Francji, polegającą na „profilowaniu rasowym w połączeniu z nadmiernym użyciem siły przez organy egzekwowania prawa, zwłaszcza przez policję, wobec członków grup mniejszościowych, w tym ludzi pochodzenia afrykańskiego i arabskiego”.

Paryż wypowiedział się przeciwko tym oskarżeniom, uznanym za „nadmierne” i „bezpodstawne”, zapewniając, że „we Francji są zabronione jakiekolwiek środki polegające na profilowaniu etnicznym przez policję”.