- Sąd w Warszawie aresztował Wołodymyra Z. poszukiwanego europejskim nakazem aresztowania w związku z sabotażem Nord Stream 2.
- Decyzja sądu podyktowana jest obawą matactwa i ucieczki, gdyż podejrzany posiada dwa paszporty i był nieuchwytny.
- Wołodymyr Z. jest podejrzany o udział w zniszczeniu gazociągu Nord Stream 2, do którego doszło we wrześniu 2022 roku.
Obawa ucieczki i matactwa
Jak wyjaśniła sędzia Anna Wielgolewska, decyzję uzasadnia obawa matactwa oraz ryzyko ucieczki. Wskazała, że podczas realizacji europejskiego nakazu aresztowania w 2024 roku podejrzanego nie zastano w miejscu zamieszkania, a jego pobytu nie udało się ustalić. Wołodymyr Z. posługuje się też dwoma paszportami, co – zdaniem sądu – ułatwia mu ewentualne opuszczenie terytorium Polski lub strefy Schengen.
– Ani poręczenia osobiste, jak również deklaracja poręczenia majątkowego czy dozór policji, nie będą wystarczającymi środkami zapewniającymi sprawność i prawidłowość przeprowadzenia procedury przeprowadzanie ENA – mówiła sędzia Wielgolewska.
Obrona: decyzja nieprzekonująca
Adwokat podejrzanego, Tymoteusz Paprocki, zapowiedział złożenie zażalenia na postanowienie.
– Trudno zgodzić się z tym rozstrzygnięciem. (…) Mówienie, że istnieje obawa matactwa czy ucieczki, jest według mnie nieprzekonujące – ocenił.
Podkreślił też, że jego klient mieszka w Polsce od 3,5 roku, a nawet jego dane osobowe w dokumentach były zapisane błędnie.
Kolejne kroki i możliwe wydanie
Zastosowany areszt nie oznacza jeszcze dalszej izolacji ani automatycznego wydania podejrzanego stronie niemieckiej. Sędzia Wielgolewska zaznaczyła, że ostateczne decyzje będą zależeć od dalszych ustaleń, a sąd musi rozpatrzyć całą dokumentację. Na to ma 100 dni.
Wołodymyr Z. jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe. Niemieccy śledczy podejrzewają go o sabotaż konstytucyjny, zniszczenie mienia i udział w zniszczeniu gazociągu Nord Stream 2.
Tło sprawy: sabotaż na Bałtyku
Do eksplozji na gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku, ponad siedem miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Trzy z czterech nitek zostały zniszczone na głębokości około 80 metrów.
Według niemieckiej prokuratury sprawcy wykorzystali jacht wynajęty w Rostocku na podstawie fałszywych dokumentów. Nurkowie mieli umieścić przy rurociągach co najmniej cztery ładunki wybuchowe, a następnie zostać odebrani i przewiezieni do Ukrainy.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP