- Prezydent USA Donald Trump zareagował na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, wyrażając swoje zaniepokojenie.
- Biały Dom potwierdził, że Trump planuje rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Karolem Nawrockim w związku z incydentem.
- Ambasador USA przy NATO oraz kongresmeni ostro skrytykowali działania Rosji, nazywając je „aktem wojny”.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w środę skomentował naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Na platformie Truth Social opublikował krótki wpis.
- O co chodzi z Rosją, która narusza polską przestrzeń powietrzną dronami? Zaczyna się! - napisał Donald Trump.
W oryginale jego słowa brzmiały: „What's with Russia violating Poland's airspace with drones? Here we go!”. Amerykański prezydent nie przedstawił szerszych wyjaśnień, ale jeszcze tego samego dnia ma odbyć rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Karolem Nawrockim.
Rozmowa prezydentów USA i Polski
Biały Dom potwierdził, że Trump i jego administracja uważnie śledzą wydarzenia związane z incydentem. – Prezydent Trump planuje porozmawiać z prezydentem Nawrockim jeszcze dziś – przekazała urzędniczka amerykańskiej administracji. Spotkanie ma dotyczyć konsekwencji naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej i ewentualnych dalszych działań w ramach NATO.
Reakcja dyplomacji i Kongresu USA
Jeszcze przed wpisem Trumpa głos w sprawie zabrał ambasador USA przy NATO, Matthew Whitaker. Podkreślił, że Waszyngton solidarnie stoi przy sojusznikach i jest gotowy bronić „każdego fragmentu terytorium NATO”.
Sytuacja była też szeroko komentowana przez kongresmenów. Joe Wilson, republikański współprzewodniczący Komisji Helsińskiej, nazwał działania Kremla „aktem wojny” i wezwał prezydenta do nałożenia sankcji, które doprowadzą do „bankructwa rosyjskiej machiny wojennej”. Senator Demokratów Dick Durbin ostrzegł natomiast, że „rosyjskich naruszeń nie można zignorować”.
Rosyjskie drony nad Polską
Do incydentu doszło w nocy z wtorku na środę podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polska przestrzeń powietrzna została „wielokrotnie naruszona” przez drony. W komunikacie podkreślono, że był to „bezprecedensowy w skali akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli”.
Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego natychmiast uruchomiono procedury obronne. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że maszyny, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zestrzelone. Po godzinie ósmej rano DORSZ ogłosiło zakończenie operacji prowadzonej przez polskie i sojusznicze lotnictwo.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: TVN24, PAP