Meteor czelabiński spadł na ziemię 15. lutego 2013 roku. Stało się to w piątek, około godziny 9:20 czasu lokalnego. Ustalono, że obiekt miał średnicę około 17–20 metrów, a jego masa mogła wynosić nawet 10 tysięcy ton. Mniej więcej 30 km. nad ziemią meteoryt eksplodował, więc na ziemię spadły tysiące jego mniejszych fragmentów. Był to najprawdopodobniej największy od kilkuset lat meteoryt, jaki uderzył w naszą planetę. Jest też najlepiej udokumentowany. Lot bolidu uchwycono na dziesiątkach kamer samochodowych i przemysłowych. W sieci znaleźć można także nagranie z momentu uderzenia w ziemię jednego z większych fragmentów. Podczas gdy ludzie na całym świecie nie mogli wyjść ze zdumienia, do szpitali w Czelabińsku i pobliskich miastach trafiały osoby poszkodowane. Rany stanowiły głównie skaleczenia szkłem z szyb, które wybiła fala uderzeniowa.
Meteor czelabiński WIDEO - dziesiątki nagrań trafiło do sieci
W Rosji bardzo wcześnie narodziła się moda na kamery samochodowe. Dlatego tak wiele z nagrań zostało zarejestrowanych przez kierowców. W serwisie YouTube znaleźć można dziesiątki takich filmów. Przelot bolidu rejestrowały też kamery przemysłowe. Wielu mieszkańców obwodu czelabińskiego nagrało zaś ślad pozostawiony przez meteor na niebie. Poniżej znajdziecie kompilacyjne wideo.
Meteor czelabiński uderza w ziemię - WIDEO
W sieci znajdziemy również wideo pokazujące moment uderzenia fragmentu meteoru w ziemię. To prawdopodobnie jedyne takie nagranie na świecie.
Zniszczenia i ranni
Lot bolidu był zjawiskowym widokiem, ale samo uderzenie spowodowało wiele szkód, a ponad tysiąc osób odniosło rany. Wszystko przez potężną falę uderzeniową. Uszkodzonych zostało około 3 tysiące domów i 360 szkół, przedszkoli, obiektów sportowych i zakładów pracy. W jednej z fabryk doszło nawet do zawalenia się dachu! Ponadto uderzenie na chwilę sparaliżowało sieci telefonii komórkowej. Szyby wypadały zaś w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od miejsca uderzenia. To właśnie odłamki szkła były przyczyną wielu zranień. Obrażenia zgłosiły 1142 osoby. O mocy fali uderzeniowej świadczą poniższe nagrania.
Co się stało z meteorytem?
Meteor eksplodował około 30. kilometrów nad ziemią. Na powierzchni lodu pokrywającego jezioro Czebarkul powstał przerębel o średnicy 6 metrów, najprawdopodobniej wybity przez meteoryt. Po kilku dniach z dna wyciągnięto ważący ponad 500 kg fragment meteorytu. Większych kawałków jak dotąd nie udało się znaleźć.
Odkrywano za to wiele małych drobin czelabińskiego meteorytu. Wszystkie mają dużą wartość kolekcjonerską. Gram meteorytu może kosztować nawet 2000 dolarów. Ciekawostką jest, że kilka fragmentów czelabińskiego obiektu umieszczono w medalach olimpijskich rozdanych podczas zimowych Igrzysk w Soczi w rocznicę uderzenia. Takie medale dostali między innymi Zbigniew Bródka i Kamil Stoch. W poniższej galerii zobaczycie kawałek meteorytu, który trafił do czelabińskiego muzeum historii naturalnej.
