Wniosek w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie Macierewicza do odpowiedzialności karnej przekazał do Sejmu na początku lipca br. ówczesny szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Poinformował wówczas, że prokurator zamierza postawić posłowi PiS zarzut, że jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje.
Bodnar mówił na początku lipca, że prokurator zamierza postawić Macierewiczowi zarzut polegający na tym, że „będąc funkcjonariuszem publicznym – przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, ujawnił informacje niejawne o klauzuli »ściśle tajne«, »tajne«, »poufne« i »zastrzeżone«”. A także - jak dodał - informacje, z którymi polityk PiS „zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, poprzez podawanie do publicznej wiadomości dokumentów zawierających wyniki badań okoliczności i przyczyn zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r, katastrofy lotniczej, które stanowiły informacje chronione”.
Sejm uchylił immunitet posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi
Za uchyleniem immunitetu Macierewiczowi było 240 posłów, przeciw 190, a wstrzymało się 9 posłów.
„Za” było 155 posłów KO; 31 PSL; 28 Polski 2050; 20 Lewicy; 4 koła Razem i 2 posłów niezrzeszonych. Przeciw uchyleniu immunitetu Macierewiczowi było 178 posłów PiS (11 nie głosowało, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński); 5 posłów Konfederacji (9 wstrzymało się); 4 koła Wolni Republikanie i 3 posłów Konfederacji Korony Polskiej.
"Nie było tajnych informacji"
Macierewicz pytany we wtorek przez dziennikarzy po zakończeniu tajnej części obrad Sejmu, „czy ujawnienie tajnych informacji było błędem”, odparł, że „nie było tajnych informacji”.
– Informuję, że wszystkie tajne informacje zostały przez służby kontrwywiadu wojskowego zdefiniowane jako te, które należy wyeliminować, i ja to zrobiłem – powiedział. Podkreślił, że przekazano mu dokument pokazujący, co może zrobić, co może opublikować za zgodą Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak zaznaczył w poniedziałek, że prokuratura uzyskała dowody wskazujące na uzasadnione podejrzenie, że Macierewicz, będąc funkcjonariuszem publicznym – przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego – ujawnił w okresie od 11 kwietnia 2018 r. do dnia 22 maja 2022 r. informacje niejawne o klauzuli „ściśle tajne”, „tajne”, „poufne” i „zastrzeżone” oraz informacje, z którymi zapoznał się w związku z pełnioną funkcją.
Chodzi o podanie do publicznej wiadomości informacji pochodzących z dokumentów opatrzonych tymi klauzulami niejawności oraz wyników badań okoliczności i przyczyn zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r. katastrofy lotniczej. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 5.
