Czym są godziny czarnkowe?
Godziny czarnkowe zostały wprowadzone w 2022 roku, a swoją nazwę zawdzięczają ówczesnemu ministrowi edukacji narodowej Przemysławowi Czarnkowi. To jedna godzina tygodniowo, podczas której nauczyciel prowadzi konsultacje dla uczniów lub ich rodziców. Rozwiązanie to od początku budziło kontrowersje i było krytykowane m.in. przez Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). W ubiegłym tygodniu Sławomir Broniarz, prezes ZNP, w liście do Ministerstwa Edukacji Narodowej zaapelował o likwidację godzin czarnkowych od nowego roku szkolnego.
MEN zapowiada likwidację godzin czarnkowych
Jak zapewniła minister edukacji Barbara Nowacka, prace w tej sprawie zostały już rozpoczęte. – Zleciłam pracę, by tak zwana godzina czarnkowa zniknęła już z obowiązków nauczyciela. (…) Godzina czarnkowa będzie zlikwidowana – powiedziała Nowacka. Jak podkreśliła, wie, że nauczyciele są dostępni dla rodziców i są w kontakcie z uczniami, więc ta jedna „pusta godzina” nie ma najmniejszego sensu.
Ankieta ZNP nie pozostawia wątpliwości
Ogłaszając decyzję, nawiązała do wyników ankiety przeprowadzonej przez ZNP w pierwszej połowie maja. W badaniu wzięło udział 12,5 tys. (12 469) nauczycieli.
Zdecydowana większość (96 proc.) ankietowanych oceniła, że godziny dostępności należy zlikwidować. Na pytanie „Jak często Twoi uczniowie/Twoje uczennice korzystają z godzin dostępności”, trzy czwarte badanych (75 proc.) odpowiedziało „nie korzystają” (16 proc. nauczycieli wskazało, że uczniowie robią to bardzo rzadko, 6 proc. – rzadko, a 3 proc. – często). Większość (79 proc.) nauczycieli wskazała też, że z godzin dostępności nie korzystają rodzice uczniów (według 18 proc. robią to bardzo rzadko, 3 proc. – rzadko).
Polecany artykuł: