KidsAlert alarmuje! Groźny trend „Jezus” zbiera żniwo w internecie

2025-07-28 15:13

Fundacja KidsAlert ostrzega przed niebezpieczną modą, która zdobywa popularność wśród młodych internautów. Chodzi o wieszanie się na znakach i billboardach w pozycji przypominającej ukrzyżowanie. Eksperci mówią wprost: ten trend wymyka się spod kontroli i zagraża zdrowiu, a nawet życiu dzieci.

KidsAlert alarmuje: groźny trend „Jezus” zbiera żniwo w internecie

i

Autor: Pixabay.com
  • Trend „Jezus” polega na wieszaniu się na wysokich konstrukcjach w pozycji przypominającej ukrzyżowanie.
  • Młodzi ludzie publikują nagrania pod hasłami #jesus i #angel, często pokazując skutki wypadków.
  • KidsAlert ostrzega, że zjawisko wymknęło się spod kontroli i zostało zgłoszone policji.
  • Eksperci ostrzegają przed ryzykiem urazów fizycznych i możliwym wpływem na dzieci w kryzysie psychicznym.
  • Trend rozpoczął się w USA, ale największą popularność zdobył w Rosji i na Białorusi.

Niebezpieczny trend

W sieci, głównie na TikToku, pojawia się coraz więcej zdjęć i nagrań, na których młodzi ludzie wieszają się na wysokich konstrukcjach – od znaków drogowych, przez bilbordy, aż po maszty telefonii komórkowej. Robią to w taki sposób, by przypominać ukrzyżowanego Chrystusa. Hasła towarzyszące tym materiałom to m.in. #jesus i #angel.

Jak informuje Fundacja KidsAlert, trend ten zyskał popularność po jednym z koncertów Kanyego Westa, na którym artysta został uniesiony nad sceną w zabezpieczeniach, dając iluzję „wniebowstąpienia”. Dzieci próbują teraz odtwarzać to widowisko – niestety bez żadnych zabezpieczeń.

– Dzieciakom się to spodobało, ale one nie zdają sobie sprawy z tego, że „podróż do nieba”, pozbawiona zabezpieczeń, może być podróżą do śmierci – mówi Kinga Szostko z KidsAlert.

Jak zaznacza, młodzi ludzie wspinają się na kominy, dachy sklepów czy konstrukcje wysokie na kilkadziesiąt metrów. W Rosji jeden z nastolatków spadł z billboardu zawieszonego na wysokości dziewiątego piętra i walczy o życie. Podobny wypadek odnotowano w Turcji.

Powielają wypadki i chwalą się bólem

Wiele nagrań publikowanych przez nastolatków pokazuje momenty upadku, a także skutki – porwane ubrania, połamane kończyny czy otwarte rany. – Generalnie radość z cierpienia – ocenia Szostko.

Fundacja KidsAlert poinformowała o zgłoszeniu problemu do Komendy Głównej Policji. Zwraca też uwagę, że właściciele TikToka nie uznają tego typu treści za naruszenie regulaminu. – Dla nich nie jest to nawet przekroczenie regulaminu – podkreśla przedstawicielka fundacji, dodając, że zapewne cieszą się z rosnących zasięgów.

Eksperci ds. bezpieczeństwa dzieci w sieci wskazują, że zjawisko szczególnie mocno rozprzestrzeniło się w Rosji i na Białorusi. Inicjatorką jednego z najgłośniejszych nagrań była młoda Białorusinka – słuchaczka Akademii Wojennej w Moskwie – która powiesiła się na semaforze. Jej film zyskał ponad 73 miliony wyświetleń.

Fundacja we współpracy ze Stowarzyszeniem Pravda analizowała, jak to możliwe, że trend nie został powstrzymany, a jego zasięg objął także kraje Unii Europejskiej. Nie wiadomo, czy za jego popularyzacją stoją zorganizowane działania.

Ryzyko fizyczne i psychiczne

Psychologowie ostrzegają, że poza oczywistym ryzykiem upadku z wysokości, trend „Jezus” może mieć także konsekwencje psychiczne.

– Sama specyfika trendu ma związek z religijnością, odchodzeniem do nieba. Boimy się, że może to być dodatkowy element dla dzieci przechodzących kryzys psychiczny – zaznacza Kinga Szostko.

Terapeuci obawiają się, że niektóre dzieci mogą interpretować ten trend jako sposób na wyrażenie emocji związanych z depresją czy myślami samobójczymi. Symbolika związana z ukrzyżowaniem, ofiarą i cierpieniem może działać na młodych ludzi w bardzo niebezpieczny sposób.

Mandaryna i Ewa Farna na scenie Sun Festival!