Silniejszy sojusz w niepewnych czasach
Podczas wspólnej konferencji Takaichi podkreśliła determinację Japonii do „radykalnego wzmocnienia zdolności obronnych” oraz zwiększenia wydatków na zbrojenia. Premierka zaznaczyła, że pokój można utrzymać jedynie poprzez „działanie i niezachwianą wolę”. Choć nie podano konkretnych liczb dotyczących budżetu obronnego, w ubiegłym tygodniu Takaichi zapowiedziała dążenie do osiągnięcia 2 proc. PKB na obronność.
Prezydent Trump nazwał japońsko-amerykański sojusz „fundamentem pokoju na Pacyfiku” i „jedną z najbardziej niezwykłych relacji na świecie”. Oboje przywódcy zapewnili o zamiarze podniesienia współpracy na „jeszcze wyższy poziom”.
Bezpieczeństwo gospodarcze i nowe umowy
W odpowiedzi na rosnące obawy związane z dominacją Chin w sektorze surowców strategicznych, Tokio i Waszyngton podpisały dokument o „dalszym wzmacnianiu współpracy” w dziedzinie bezpieczeństwa ekonomicznego. Obejmuje on m.in. metale ziem rzadkich, sztuczną inteligencję, przemysł stoczniowy oraz dywersyfikację łańcuchów dostaw.
– Uniezależnienie się od nadmiernej zależności od określonych państw to dla Japonii ogromna korzyść – podkreśliła Takaichi.
Wspólna wizja Indo-Pacyfiku
Liderzy potwierdzili znaczenie pokoju w Cieśninie Tajwańskiej i zaangażowanie na rzecz denuklearyzacji Korei Północnej. Trump miał także zapewnić o pełnym poparciu dla działań Japonii dotyczących obywateli uprowadzonych przez Pjongjang.
Tokio i Waszyngton zapowiedziały zacieśnianie współpracy z krajami o podobnych wartościach – Koreą Południową, Filipinami, Australią i Indiami – w ramach formatu Quad. Celem ma być realizacja wspólnej wizji „wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku”.
Na środę zaplanowano rozmowy ministrów obrony obu krajów, a prezydent Trump kontynuuje podróż po Azji, udając się do Korei Południowej i Chin.
Zobacz także: ZooPark w Lublinie. Dzień drugi