- Izraelska marynarka wojenna przechwyciła statki flotylli Global Sumud, która próbowała dostarczyć pomoc do Strefy Gazy.
- Wśród zatrzymanych uczestników znaleźli się polscy obywatele, w tym poseł, aktywiści i dziennikarka.
- Zatrzymani zostaną deportowani z Izraela do Europy; polskie władze monitorują sytuację.
Przechwycenie na morzu i koniec misji
W nocnej operacji izraelska marynarka wojenna otoczyła jednostki flotylli płynącej w stronę Strefy Gazy. Jak przekazał izraelski resort dyplomacji, łodzie były stopniowo przejmowane, a uczestnicy zatrzymywani. W komunikacie zaznaczono, że „wszyscy członkowie załogi są bezpieczni i zdrowi”. Dodano także, że „jeszcze jedna jednostka znajduje się w pewnej odległości”, jednak w razie próby zbliżenia się do wskazanej strefy również zostanie przechwycona.
Polacy wśród zatrzymanych
W skład międzynarodowej inicjatywy Global Sumud, w której brali udział przedstawiciele ponad 40 krajów, wchodziła polska delegacja. Wśród zatrzymanych przez izraelskie siły znaleźli się: poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, działacz palestyńskiej diaspory w Polsce Omar Faris, aktywistka Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz, autorka książki „Podpalić Gazę”.
Deportacja do Europy
Władze w Tel Awiwie przekazały, że uczestnicy zatrzymani na pokładach jednostek mają bezpiecznie dotrzeć do Izraela, skąd zostaną deportowani do krajów europejskich. Jak podkreślono, operacja ma odbywać się z poszanowaniem standardów bezpieczeństwa i bez narażania zatrzymanych na ryzyko.
Reakcje w Polsce
Sprawę zatrzymania polskich uczestników skomentowali szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski oraz premier Donald Tusk. Według przekazanych informacji, polskie władze monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z partnerami zagranicznymi w celu wyjaśnienia okoliczności oraz zapewnienia obywatelom wsparcia konsularnego.
Kontekst: blokada morska i działania flotylli
Celem flotylli Global Sumud było dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy drogą morską. Izraelskie MSZ podkreśliło, że jednostkom nie udało się dotrzeć ani do „strefy walk”, ani „naruszyć legalnej blokady morskiej”. Jak wynika z relacji resortu, operacja przechwycenia została przeprowadzona na wodach, do których jednostki próbowały się zbliżyć, a działania marynarki wojennej uniemożliwiły dalszą żeglugę w kierunku wybrzeża Gazy.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: Onet, Radio Eska