Siły federalne w stolicy USA
Jednostki Gwardii Narodowej we wtorek rozpoczęły działania operacyjne w Waszyngtonie – poinformował Biały Dom. Decyzja o ich wysłaniu została ogłoszona dzień wcześniej przez prezydenta Donalda Trumpa, który uzasadnił to koniecznością walki z przestępczością.
Prezydent przejął kontrolę nad waszyngtońską policją, ogłaszając federalizację jej działań, oraz zapowiedział rozmieszczenie 800 gwardzistów w stolicy. Według świadków, wieczorem w okolicach Pomnika Waszyngtona widziano pięć pojazdów Humvee oraz kilkunastu uzbrojonych żołnierzy. Jak przekazał przedstawiciel Białego Domu stacji CNN, patrole koncentrują się wokół najbardziej uczęszczanych miejsc w centrum miasta.
Wzmożone patrole i pierwsze zatrzymania w Waszyngtonie
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt podała, że w nocy z poniedziałku na wtorek na ulice wysłano około 850 policjantów i agentów federalnych. W ciągu pierwszej doby działań zatrzymano 23 osoby.
Policja, która odpowiada także za bezpieczeństwo w miejskich parkach, w ostatnich pięciu miesiącach zlikwidowała 70 obozowisk bezdomnych. Osobom przebywającym w tych miejscach zaproponowano przeniesienie do ośrodków dla bezdomnych lub dla osób uzależnionych od narkotyków. Jak podaje agencja AP, ci, którzy odmówili, mogą zostać ukarani grzywną lub więzieniem.
Polityczne napięcia wokół decyzji Trumpa
Burmistrz Waszyngtonu, Muriel Bowser, reprezentująca Partię Demokratyczną, skrytykowała decyzję prezydenta, określając ją jako „autorytarne posunięcie”. Jej zdaniem, działania te powinny być przestrogą dla innych miast w USA.
Trump w poniedziałek stwierdził, że sytuacja w stolicy staje się „kompletnym i totalnym bezprawiem”, a jego administracja zamierza zlikwidować „slumsy” i rozprawić się z „karawanami młodych ludzi, którzy o każdej porze dnia i nocy szaleją na ulicach”.
Kontrowersyjne posunięcia Trumpa. Reakcja społeczeństwa i wyniki sondażu
Z badania międzynarodowej sondażowni YouGov wynika, że 47 proc. Amerykanów w dużym lub pewnym stopniu potępia decyzję prezydenta o wysłaniu Gwardii Narodowej i federalizacji waszyngtońskiej policji. 34 proc. ankietowanych popiera ten krok, a 20 proc. nie ma zdania.
Podziały w ocenie działań Trumpa przebiegają wzdłuż linii partyjnych: aż 74 proc. Republikanów zdecydowanie lub częściowo popiera decyzję prezydenta, podczas gdy 81 proc. Demokratów ją krytykuje.
Statystyki przestępczości kontra narracja prezydenta
Według oficjalnych danych policyjnych, przestępczość z użyciem przemocy w Waszyngtonie w ubiegłym roku osiągnęła najniższy poziom od 30 lat. Jednak Trump powołuje się na inne statystyki, porównując liczbę zabójstw w stolicy USA do tych z Bogoty, Meksyku, Bagdadu, Islamabadu czy Brasílii. Z jego wyliczeń wynika, że w przeliczeniu na liczbę mieszkańców wskaźnik ten jest znacznie wyższy niż w wielu stolicach świata.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP